Freund wprawdzie w poprzednim sezonie był drugim zawodnikiem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ale przez ostatnie miesiące zmagał się z kontuzją.
Drugie miejsce Niemca w zawodach inaugurujących sezon 2016/2017 można uznać za niespodziankę. Freund spisał się znakomicie, oddał dwa 140-metrowe skoki i przegrał o zaledwie 3,5 pkt z Domenem Prevcem.
- Szczerze mówiąc ten wynik mnie trochę zaskoczył, ponieważ nie mogłem się tego spodziewał po odbyciu zaledwie kilku treningów - przyznał szczęśliwy.
- Myślę, że na moją korzyść zadziałało to, że wiem, co mam robić na skoczni. W czwartek było bardzo trudno. Kiedy wraca się po długiej przerwie to w mniejszym lub większym stopniu jest trudno. Z tego powodu jestem tym bardziej szczęśliwy, że tak dobrze mi poszło. Wiem, że Domen Prevc nie miał dobrego lata, ale profil tej skoczni mu pasuje, wie jak "latać" - dodał reprezentant Niemiec.
W sobotę w Kuusamo zostanie rozegrany drugi konkurs indywidualny Pucharu Świata. O 14:30 rozpoczną się kwalifikacje, start pierwszej serii konkursowej zaplanowano na godz. 16.
ZOBACZ WIDEO Stefan Hula: Pierwsze zawody są zawsze stresujące (źródło: TVP SA)