Drugi stopień podium zajął Daniel Andre Tande. Norweg tak świetną lokatę zapewnił sobie finałowym skokiem na 139. metr, który pozwolił mu przesunąć się z ósmego miejsca zajmowanego po pierwszej serii. Czołową trójkę uzupełnił Austriak Manuel Fettner.
Największy niedosyt po sobotnich zawodach będzie miał jednak nie czwarty Stefan Kraft, a ósmy Maciej Kot. W drugiej serii Polak nie skoczył już tak dobrze jak wcześniej, co przy tylko lekkim wietrze pod narty i niskiej belce spowodowało spadek aż o 5 miejsc.
Sobota rozpoczęła się dla skoczków od kwalifikacji. Podobnie jak czwartkowe były one udane dla Biało-Czerwonych. Na belce startowej Rukatunturi (HS 142) usiadło 6 podopiecznych Stefana Horngachera, którzy w komplecie przebrnęli eliminacje. Najlepiej z Polaków zaprezentował się Dawid Kubacki. 139 metrów nowotarżanina pozwoliło mu zająć 2. miejsce w kwalifikacjach, tylko za plecami Norwega Daniela Andre Tandego.
Apetyty przed głównymi zawodami na sukcesy naszych reprezentantów zaostrzył oprócz Kubackiego także Maciej Kot. W sobotę 25-latek nie musiał walczyć w kwalifikacjach i w treningowym dla siebie skoku, z niższej belki, uzyskał 135,5 metra.
Wiele odległych prób w eliminacjach spowodowało, że jury konkursu dość asekuracyjnie podeszło do zawodów. Zmagania o punkty do klasyfikacji generalnej PŚ w skokach narciarskich rozegrano z 5. belki.
Gdy w pierwszej serii zawodnicy z początkowymi numerami startowymi lądowali na buli, wydawało się, że jest to błędna decyzja. Loty Severina Freunda na 146. metr, czy dalekie skoki Stefana Krafta i Macieja Kota na 140,5 metra obroniły jednak decyzję Waltera Hofera i pozostałych osób z FIS-u odpowiedzialnych za bezpieczeństwo skoczków podczas zawodów Pucharu Świata.
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: Plecy nie bolą tak bardzo jak duma (źródło: TVP SA)
Na półmetku sobotnich zmagań prowadził Freund, który o 2,2 punktu wyprzedzał Krafta i o równe 5 oczek Kota. Łącznie w drugiej serii wystąpiło 5 Biało-Czerwonych. Lokaty w drugiej dziesiątce zajmowali Dawid Kubacki i Piotr Żyła, a na 23. pozycji był sklasyfikowany Kamil Stoch, który we wszystkich trzech sobotnich próbach mocno spóźnił swoje skoki.
Druga seria, z punktu widzenia Biało-Czerwonych, była udana tylko dla Żyły, który po skoku na 133. metr awansował aż na 11. lokatę. Po słabszych skokach spadli o kilka pozycji wspomniany wyżej Kot i Kubacki, a dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi był ostatecznie 22.
Piątkowy triumfator Słoweniec Domen Prevc dzień po swojej wiktorii nie skakał już tak dobrze i ostatecznie zajął 13. miejsce.
Jeszcze w piątek wieczorem, patrząc na prognozy pogody na kolejny dzień, można było mieć wątpliwości czy konkurs sobotni w ogóle odbędzie się. Tymczasem pogoda miło zaskoczyła organizatorów i skoczków. Co prawda nie było tak sprawiedliwie jak na inaugurację sezonu (zwłaszcza pod koniec drugiej serii), ale wszystkie trzy kolejki w sobotę odbyły się bez większych przeszkód. Uśrednione pomiary wiatru nie przekroczyły 2 m/s.
Kolejne zawody w PŚ już w dniach 2-4 grudnia w niemieckim Klingenthal. Na Vogtlandarenie (HS140) zaplanowano konkurs drużynowy (sobota) i zmagania indywidualne (niedziela), które poprzedzą piątkowe kwalifikacje.
wyniki sobotniego konkursu PŚ w Kuusamo:
miejsce | zawodnik | kraj | odległości | łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Severin Freund | Niemcy | 146/138 | 290,6 |
2. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 131,5/139 | 279 |
3. | Manuel Fettner | Austria | 136/133,5 | 273,2 |
4. | Stefan Kraft | Austria | 140,5/128,5 | 271,8 |
5. | Vincent Descombes Sevoie | Francja | 130,5/139 | 266,8 |
6. | Andreas Kofler | Norwegia | 133/134,5 | 264,2 |
7. | Peter Prevc | Słowenia | 129,5/135,5 | 261,4 |
8. | Maciej Kot | Polska | 140,5/124 | 261,2 |
9. | Karl Geiger | Niemcy | 133/131 | 260,6 |
10. | Michael Hayboeck | Austria | 127,5/134 | 256,1 |
11. | Piotr Żyła | Polska | 129/133 | 255 |
14. | Dawid Kubacki | Polska | 128/124,5 | 243 |
22. | Kamil Stoch | Polska | 121,5/124 | 223,1 |
31. | Stefan Hula | Polska | 116 | 99,6 |
33. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 116 | 98 |
44. | Klemens Murańka | Polska | 97,5 | 62,4 |