Termin ukończenia prac wyznaczono na 15 grudnia, ale toczyły się one na tyle sprawnie, że zostały zakończone jeszcze w listopadzie. - Przyjazd delegata FIS odnośnie odbioru skoczni będzie 29 listopada. Zmierzy on wszystko, co jest potrzebne do otrzymania homologacji - mówił nam niedawno Grzegorz Kotowicz, dyrektor COS w Szczyrku, odpowiedzialny za remont Wielkiej Krokwi.
Wizyta inspektora FIS była w pewnym momencie planowana nawet na jeszcze wcześniejszy termin, wypadający pod koniec ubiegłego tygodnia, ale została przesunięta na wtorek. Tym razem nic już nie stało na przeszkodzie, aby obiekt udało się ostatecznie sprawdzić, co potwierdził Polski Związek Narciarski.
Nowa homologacja, dzięki której Zakopane będzie mogło w styczniu zorganizować kolejne konkursy Pucharu Świata, powinna być wydana już niedługo. Nie oznacza to jednak, że na Wielkiej Krokwi nie będą wykonywane już żadne prace - w przyszłym roku ruszy drugi etap remontu.
ZOBACZ WIDEO Apoloniusz Tajner: Jeszcze dwa lata temu Kot by tu nie istniał