Nietypowe pomysły Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) miały na celu dalszy rozwój skoków narciarskich, a niekiedy także promowanie dyscypliny w miejscach, gdzie nie jest jeszcze zbyt dobrze znana. Walter Hofer, dyrektor Pucharu Świata, najpierw z ekscytacją wypowiadał się o inauguracji sezonu 2013/2014 na PGE Narodowym (wówczas Stadion Narodowy), a później promował rozegranie zawodów na kolejnym tymczasowym obiekcie, tym razem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z warszawskich planów nic nie wyszło. Wszystko wskazuje na to, że podobny los spotka ideę wyjazdu do Azji.
- Nie jestem zbytnio przekonany do tak egzotycznych miejsc jak Dubaj - mówi Hofer w rozmowie z WP SportoweFakty blisko rok po pojawieniu się pomysłu. - Z drugiej strony zawsze dobrze jest rozwijać zainteresowanie skokami, które są jednak sportem niszowym. Musimy pamiętać, że do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej należą działacze z ponad stu dwudziestu krajów, a poważne zawody w skokach organizujemy tylko w dziesięciu, czyli w tych, które prezentują najwyższy poziom sportowy. Potencjał do rozwoju naszej ukochanej dyscypliny jest więc duży.
Wyjazd skoczków do Dubaju byłby problematyczny z wielu powodów. Konieczne byłoby powstanie obiektu, który byłby wykorzystany zapewne tylko raz, a potem zostałby zdemontowany. Zawodnicy rywalizowaliby w hali, podczas gdy na zewnątrz panowałyby zupełnie niezimowe warunki. Ponadto rywalizacja nie byłaby zbyt atrakcyjna dla kibiców, gdyż na małej skoczni w zamkniętym pomieszczeniu większość narciarzy lądowałaby niemalże w tym samym miejscu, co niekorzystnie wpłynęłoby na czytelność konkursu.
- To co najważniejsze, coś o czym naprawdę musimy pamiętać, to obraz naszej dyscypliny jako sportu autentycznego. Skoki narciarskie są sportem zimowym i pokazując nasze zawody chcemy jednocześnie prezentować czyste niebo, zdrową rywalizację, biel śniegu, a także tradycję zmagań toczonych na świeżym powietrzu - mówi Hofer, obecnie znacznie bardziej sceptyczny wobec dawnych pomysłów.
ZOBACZ WIDEO Apoloniusz Tajner: Jeszcze dwa lata temu Kot by tu nie istniał
Nieco bardziej realne od konkursu w Dubaju wydaje się być zawody w Warszawie, ale tylko z punktu widzenia FIS. Polski Związek Narciarski wycofał się bowiem z realizacji projektu. - Czasami możemy oczywiście porozmawiać na temat eksperymentów i takich pomysłów, jak zawody na stadionie w Warszawie. Nadal mam nadzieję, że wasz związek narciarski w niedalekiej przyszłości złoży wniosek o organizację takiego konkursu - kończy Walter Hofer.
Przy stanowisku PZN na temat skoków w Warszawie i realistycznej ocenie FIS odnośnie zawodów w Dubaju wszystko wskazuje na to, że przynajmniej w najbliższych latach nie należy się spodziewać nietypowego konkursu Pucharu Świata.
"...na pustyni utrzyma się on krócej, niż w st Czytaj całość