Nie ulega wątpliwości, że zawody w Szwajcarii będą wyjątkowe - do tej pory nie zdarzyło się, żeby w Pucharze Świata wystąpiło razem aż trzech braci, choć wiele razy zdarzały się braterskie duety. Poziom sportowy Prevców nie pozostawia jednak wątpliwości, że decyzja szkoleniowca słoweńskiej kadry jest słuszna.
Domen, najmłodszy z tercetu, który wystąpi w Engelbergu, jest aktualnym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, więc jego start jest czymś oczywistym. Peter, najstarszy z nich, broni Kryształowej Kuli i choć tej zimy nie jest aż tak mocny jak rok temu, to i tak zalicza się do czołówki.
Z kolei Cene do tej pory w Pucharze Świata punktował tylko czterokrotnie, ale w piątek i sobotę pokazał podczas inauguracyjnych konkursów Pucharu Kontynentalnego w Vikersund, że również jest w wysokiej formie, gdyż odniósł dwa zwycięstwa. Właśnie te sukcesy sprawiły, że otrzymał powołanie na zawody do Engelbergu i dzięki temu w Szwajcarii zaprezentuje się trzech braci Prevców.
ZOBACZ WIDEO Wielki sukces polskich skoczków. Czekaliśmy na to 637 dni