Kuriozalna sytuacja w Wiśle. Wypięta narta Cene Prevca zjechała po rozbiegu
Zupełnie wyjątkowa i kuriozalna sytuacja miała miejsce podczas drugiej serii sobotniego konkursu w Wiśle. Cene Prevc zasiadł na belce startowej, gdy nagle wypięła mu się narta.
Daniel Ludwiński
PAP
/ Andrzej Grygiel
Cene Prevc nie miał wyjścia i musiał opuścić belkę startową. Kilka minut później pomógł mu jednak Walter Hofer - dyrektor Pucharu Świata wziął pechową nartę, a następnie wjechał wyciągiem na górę skoczni, gdzie już czekał niespełna 21-letni Słoweniec i odebrał od niego swój sprzęt.
Średni z braci Prevców otrzymał zgodę na oddanie swojego drugiego skoku, choć jego kolej dawno już minęła. Słoweniec był jednak zupełnie zdekoncentrowany, a dodatkowo trafił na złe warunki i zepsuł swoją próbę. Ostatecznie ukończył konkurs na dwudziestym szóstym miejscu.
Zobacz wideo. Dawid Kubacki o przecieku: papryka działa, ale informatora zdradzić nie mogęKibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)