PŚ: ból głowy Stefana Horngachera przed mistrzostwami świata

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

Na miesiąc przed rozpoczęciem mistrzostw świata w Lahti sześciu Polaków prezentuje wysoką formę. Tymczasem do Finlandii Stefan Horngacher zabierze łącznie pięciu zawodników. Walka o miejsce w składzie Biało-Czerwonych zapowiada się bardzo ciekawie.

Po dwóch indywidualnych konkursach w Wiśle przy formie Dawida Kubackiego, Stefana Huli i Jana Ziobro pojawił się znak zapytania. W niedzielnych zawodach na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza (HS 134) żaden z wyżej wymienionej trójki nie zdobył punktów, a Hula nie awansował nawet do głównego konkursu.

Podopieczni Stefana Horngachera w kolejnych zmaganiach udowodnili jednak, że ich występ w Wiśle był przysłowiowym wypadkiem przy pracy. W konkursie indywidualnym w Zakopanem cała trójka zdobyła punkty. Co więcej Kubacki i Ziobro zajęli najlepsze miejsca w sezonie, odpowiednio 8. i 14. pozycję. Nowotarżanin był nawet lepszy od Macieja Kota (12. lokata), obok Kamila Stocha i Piotra Żyły pewniaka w składzie polskiej reprezentacji na MŚ Lahti 2017.

Jeśli Kubacki nie straci swojej formy w niemieckich i azjatyckich konkursach, wówczas powinien również zapewnić sobie wyjazd do Finlandii. Walka o piątą, teoretycznie pozycję rezerwowego, najprawdopodobniej rozegra się między Stefanem Hula i Janem Ziobro. W pierwszej części sezonu zdecydowanie więcej szans na reprezentowanie Polski w mistrzostwach miał Hula. Co prawda skoczek ze Szczyrku, poza wpadką w Wiśle, nadal regularnie punktuje, ale coraz częściej zajmuje miejsca w trzeciej dziesiątce. Z kolei Ziobro po dołączeniu do kadry A w Pucharze Świata spisuje się coraz lepiej.

Zobacz wideo: Stefan Hula: czuję, że za chwilę przyjdą lepsze skoki

W Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen drużynowy brązowy medalista MŚ w Falun jeszcze nie zapunktował, ale już od Innsbrucka zdobył punkty w czterech z pięciu konkursów indywidualnych. Co więcej w Wiśle i Zakopanem Ziobro zajmował już miejsca w czołowej dwudziestce (19. i 14. lokata).

W najbliższych tygodniach Stefan Horngacher stoi zatem przed trudnym zadaniem, bowiem jednemu z trójki Kubacki, Hula, Ziobro będzie musiał przekazać smutną wiadomość, że nie poleci do Lahti. Kto odpadnie na ostatniej prostej przed mistrzostwami globu? O tym przekonamy się za trzy, najpóźniej cztery tygodnie. Na razie zdrowa, sportowa rywalizacja o miejsce w kadrze trwa.

Najbliższe zawody Pucharu Świata odbędą się w niemieckim Willingen. Na największej dużej skoczni na świecie zaplanowano konkurs drużynowy i indywidualny. Relacja na żywo na WP SportoweFakty.

plan rywalizacji w Willingen:

piątek, 27.01.2017
15:30 - oficjalny trening (II serie)
18:00 - kwalifikacje

sobota, 28.01.2017
15:00 - seria próbna
16:05 - pierwsza seria konkurs drużynowego

niedziela, 29.01.2017
14:00 - seria próbna
15:05 - pierwsza seria konkursu indywidualnego

Komentarze (9)
avatar
Lovuś
24.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie ciekawie. I Janek i Stefan prezentują przyzwoitą formę. 
avatar
pajac
24.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinien wziąć Apap to może mu przejdzie. No bez przesady, to tylko trener, a nie zawodnik, żeby musiał być w idealnej formie zdrowotnej, więc chyba jakoś da radę. 
avatar
Chrisrks
24.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dawid jest raczej pewniakiem.Janek teraz jest w trochę wyższej dyspozycji,ale zostało jeszcze trochę czasu i Stefanek na bank nie zrezygnuje w walce o Lahti.Tym lepiej dla kadry,niech rywalizuj Czytaj całość
avatar
woj Mirmiła
24.01.2017
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Oby zawsze tylko taki powód do bólu głowy miał trener :)) Trzech pewniaków z pierwszej "10" PŚ, a jedynym pytaniem jest który z następnej trójki zostanie w domu. Rywalizacja jeszcze nikomu nie Czytaj całość