PŚ: materiał na nową gwiazdę w skokach. Tego zawodnika warto obserwować

PAP/EPA / EPA/URS FLUEELER / Tomas Vancura nie miał sobie równych w konkursie w Libercu
PAP/EPA / EPA/URS FLUEELER / Tomas Vancura nie miał sobie równych w konkursie w Libercu

Po zawodach PŚ w Zakopanem media i kibice zachwycają się świetną formą Biało-Czerwonych, zwłaszcza Kamila Stocha. Warto jednak zwrócić uwagę na reprezentanta Czech Viktora Polaska, który na Wielkiej Krokwi zaprezentował wysoką dyspozycję.

W tym artykule dowiesz się o:

To już drugi pucharowy weekend w skokach narciarskich z rzędu, gdy 19-letni skoczek nawiązał równorzędną walkę z szeroką światową czołówką. Viktor Polasek wystartował po raz pierwszy w tym sezonie w kwalifikacjach do zawodów Pucharu Świata na obiekcie im. Adama Małysza (HS 134) w Wiśle. W eliminacjach do pierwszego konkursu Czech skoczył bardzo dobrze, ale nie zakwalifikował się do głównej rywalizacji, bowiem został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.

Dwa dni później nie miał już takich problemów. Młody podopieczny Richarda Schallerta przebrnął eliminacje oraz kontrolę sędziowską, a w samych zawodach po raz pierwszy w karierze awansował do czołowej trzydziestki, zajmując 26. miejsce.

Na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza (HS134) nasz południowy sąsiad pokazał, że jego wysoka forma w Wiśle nie była przypadkowa. Zmagania w Zakopanem Polasek rozpoczął od 13. miejsca w piątkowych kwalifikacjach. Dzień później 19-latek był najsilniejszym ogniwem reprezentacji Czech w konkursie drużynowym, skacząc 130 i 127 metrów (6. pozycja zespołu). Kolejny udany występ reprezentant klubu z Nowego Miasta na Morawach zanotował w niedzielę, gdy w rywalizacji indywidualnej zajął 18. miejsce, najwyższe w karierze.

Swoimi rezultatami w Polsce Polasek obronił decyzję trenera Schallerta, który po świetnych występach swojego podopiecznego w zawodach Pucharu Kontynentalnego (zwycięstwo w niemieckim Titisee-Neustadt) zdecydował powołać go do PŚ.

Zobacz wideo: Jan Ziobro: pozostaje mi tylko pogratulować Kamilowi Stochowi i chylić przed nim czoła

Czescy kibice skoków narciarskich w najbliższych kilku sezonach mogą mieć sporo powodów do radości. Obok Polaska za duże talenty w tej dyscyplinie uważa się również Vojtecha Sturse i Tomasa Vancure. Obaj aktualnie nie zachwycają, ale już w Letnim Grand Prix 2016 pokazali, że mają potencjał, by w przyszłości rywalizować z najlepszymi.

Być może już w kolejnym sezonie za sprawą takich zawodników jak Polasek, Stursa czy Vancura Czesi znów będą cieszyć się z sukcseów w tej dyscyplinie jak w latach świetności Jiriego Raski, Jakuba Jandy, Jana Matury czy Romana Koudelki.

Najbliższe konkursy Pucharu Świata odbędą się w Willingen. Na Mühlenkopfschanze (HS 145) zaplanowano rywalizację drużynową (sobota, 28 stycznia) i indywidualną (niedziela, 29 stycznia). Relacja na żywo z zawodów oraz ich podsumowanie na WP SportoweFakty.

Komentarze (2)
avatar
kordekk
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pierwszy raz usłyszałem o nim jak wygrał jakiś czas temu konkurs PK. Od tamtego czasu go obserwuję i naprawdę jego skoki są bardzo dobre jak na 19 lat, jest powtarzalny. Jak dla mnie po Domenie Czytaj całość
avatar
WESSLEY 1703
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przed tym chłopakiem faktycznie jest szansa na super karierę .Żeby tylko woda sodowa nie uderzyla mu do głowy