Polacy wycofani z udziału w konkursach PK w Turcji ze względu na bezpieczeństwo

East News / Na zdjęciu: Robert Mateja
East News / Na zdjęciu: Robert Mateja

4 oraz 5 lutego 2017 roku w Erzurum odbędą się zawody Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich. W konkursach nie weźmie udziału reprezentacja Polski B prowadzona przez Roberta Mateję.

W tym artykule dowiesz się o:

Ze względu na bezpieczeństwo skoczków Prezydium Zarządu Polskiego Związku Narciarskiego postanowiło wycofać reprezentantów Polski z udziału w konkursach Pucharu Kontynentalnego w Turcji (Ministerstwo Spraw Zagranicznych kilka tygodni temu wydało ostrzeżenie dla podróżujących do Turcji - na terenie tego kraju utrzymuje się wysokie zagrożenie atakami terrorystycznymi). Na początku lutego 2017 roku zawodnicy kadry trenowanej przez Roberta Mateję odbędą więc kilkudniową konsultację treningową w Szczyrku.

Początek zarówno sobotniego, jak i niedzielnego konkursu Pucharu Kontynentalnego w Turcji zaplanowano na godzinę piętnastą. O 13:30 rozpoczną się serie próbne.

Po zmaganiach w Bischofshofen w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 521 punktów prowadzi Austriak Clemens Aigner. Drugie miejsce zajmuje Miran Zupancic. Słoweniec zdobył 500 "oczek". Najwyżej z grona Polaków plasuje się Klemens Murańka, który ma 202 punkty i jest dwudziesty.

Turcja gościła już skoczków rywalizujących w Pucharze Kontynentalnym w grudniu 2011 roku. W sezonie 2012/2013 Erzurum również było w kalendarzu, ale zawody zostały odwołane przez problemy finansowe. W 2011 r. odbyła się tam także Zimowa Uniwersjada.

ZOBACZ WIDEO Dawid Kubacki: trochę zazdroszczę Kamilowi Stochowi, chciałbym być na jego miejscu

Komentarze (20)
avatar
kowalskix3
2.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JAKI ZAWODNIK TAKI TRENER WSZYSTKO W TEMACIE!!! 
avatar
Piter WWW
1.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najlepszym treningiem są zawody bo presja wyniku i to trzeba wytrzymać również ,ale jak nie mozna to nie.można a wyniki słabe zaplecza. 
avatar
Adam M. Popławski
1.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Po owocach poznacie ich. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców". Jak ulał to nieudacznik Mateja. Chyba Tajner to jego wujo? Bo nikt zdrowy na umyśle gros Czytaj całość
avatar
Andrzej Gil
1.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a kto by robil zamach na skoczkow narciarskich,zbytnia bojazliwosc,oczywiscie wsrod publicznosci na trybunach moze wybuchnac bomba,ale to dosc daleko od zawodnikow. 
avatar
GallAntonin
31.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Robert Mateja, niezapomniany miszczo buli. Teraz kadra B trenuje ten sposób lądowania na buli i odnosi coraz lepsze wyniki. Już okupuje ostatnie miejsca w rywalizacji pucharu kontynentalnego.