Mowa o Klemensie Murańce. Zakopiańczyk, który po długim rozbracie wrócił do Pucharu Świata, piątkowych skoków na Holmenkollbakken (HS134) nie będzie wspominał najlepiej. Najpierw Murańka słabo skakał w treningach (110,5 oraz 117 metrów), a później nie oddał nawet próby w kwalifikacjach, bowiem przed wejściem na belkę startową został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
Jego los podzieliło aż 7 zawodników. Co ciekawe, w tym gronie znalazło się 3 reprezentantów Norwegii. Najbardziej głośnym nazwiskiem jest oczywiście Anders Fannemel, który wraz z kolegami zdobył srebro w konkursie drużynowym na MŚ w Lahti, a wcześniej zajął 5. miejsce indywidualnie w zawodach na dużej skoczni. W Finlandii głośno mówiło się o tym, że Norwegowie nie są fair wobec konkurencji i skaczą w zbyt mocno rozciągniętych w kroczu kombinezonach.
Najprawdopodobniej sędziowie w piątkowych eliminacjach w Oslo postanowili bliżej przyjrzeć się strojom gospodarzy. Aż trzy dyskwalifikacje dla Norwegów (los Fannemela podzielili Halvor Egner Granerud i Marius Lindvik) pokazują, że głosy o łamaniu regulaminu przez podopiecznych Alexandera Stoeckla nie były przypadkowe.
Oprócz 3 Norwegów i Klemensa Murańki kontroli kombinezonu na górze skoczni prawidłowo nie przeszli także Amerykanie Casey Larson i Michael Glasder, Słoweniec Anze Lanisek oraz Rosjanin Michaił Nazarow. Zdyskwalifikowani zawodnicy, także Klemens Murańka, praktycznie stracili już szansę na wysokie miejsce w klasyfikacji łącznej Raw Air. Noty z kwalifikacji także liczą się w turnieju, a wszyscy wyżej wymienieni zawodnicy nie otrzymali w piątek żadnej noty i do lidera Andreasa Wellingera tracą aż 140,5 punktu. Na pewno najbardziej rozżalony może być Fannemel, który po swoich występach na MŚ w Lahti, mógł liczyć na walkę o wysokie cele w Raw Air.
Piątkowe kwalifikacje w Oslo wygrał Niemiec Andreas Wellinger. Najlepszym z Polaków był Maciej Kot, który zajął 6. miejsce i w klasyfikacji norweskiego turnieju traci do lidera 11 punktów. W sobotę na Holmenkolbakken zaplanowano konkurs drużynowy. Początek pierwszej serii o 16:15. Relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Zobacz wideo: Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy