Rewolucja w skokach narciarskich. FIS tłumaczy się z decyzji

Szymon Łożyński 26 Czerwca 2017, 11:04

PAP / Grzegorz Momot

• Maciej Kot krytycznie o pomyśle FIS. "Nie podoba mi się to"

- W tej chwili przeliczniki pozwalają jednak na dokończenie rywalizacji w trudnych warunkach atmosferycznych i zmniejszają czynnik loteryjności. W związku z tym zdecydowaliśmy się przetestować rozwiązanie z rezygnacją przywileju w kwalifikacjach dla czołowej dziesiątki - zaznaczyła Agnieszka Baczkowska, delegat międzynarodowej federacji w skokach narciarskich.

Nowe rozwiązanie zostanie sprawdzone podczas tegorocznej edycji Letniego Grand Prix. W tych zmaganiach skoczkowie będą musieli także przystosować się do minimalnej zmiany w kombinezonach.

- Specjalny pasek nad kością biodrową wszyty pod kombinezon cały czas pozostaje. W poprzednim sezonie zastosowaliśmy tolerancję, że pasek może odstawać od obwodu ciała maksymalnie o 2 centymetry. Od nowego sezonu tolerancji już nie będzie i pasek musi idealnie przylegać do ciała - wytłumaczyła Agnieszka Baczkowska.

ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]

Przed sezonem olimpijskim FIS nie zdecydował się na kolejne zmiany. Identycznie będzie wyglądała chociażby kontrola sprzętu skoczków.

- Tak jak w poprzednich sezonach pozostajemy przy wstępnej kontroli na górze skoczni dla wszystkich zawodników. Z kolei na dole obiektu, tak jak w poprzednim sezonie, kontrola będzie tylko wyrywkowa.

Pierwsze konkursy Letniego Grand Prix 2017 zostaną rozegrane w dniach 14-15 lipca na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza (HS 134) w Wiśle. Najpierw odbędzie się konkurs drużynowy, a dzień później zmagania indywidualne. Relacja na żywo z zawodów oraz ich podsumowanie na WP SportoweFakty.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)