Letnie Grand Prix: polscy skoczkowie przeszli do historii

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu od lewej: Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu od lewej: Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch

Indywidualny konkurs Letniej Grand Prix w skokach narciarskich w Hinterzarten był najlepszym startem Biało-Czerwonych w historii tego cyklu. Przed tymi zawodami nigdy wcześniej 6 Polaków nie znalazło się w czołowej dziesiątce zawodów.

Od momentu gdy Stefan Horngacher objął polską kadrę skoczków, jego podopieczni notują coraz więcej historycznych wyników. W poprzednim zimowym sezonie po raz pierwszy zostali drużynowymi mistrzami świata, wygrali klasyfikację Pucharu Narodów, a w Turnieju Czterech Skoczni zajęli pierwsze, drugie i czwarte miejsce.

Biało-Czerwoni utrzymali świetną formę z poprzedniej zimy i brylują nadal na skoczniach, tym razem w Letnim Grand Prix. Ten cykl od kilku lat był mocną stroną Polaków, ale w sobotę - w niemieckim Hinterzarten - nasi reprezentanci spisali się nawet powyżej oczekiwań.

W głównym konkursie na skoczni K-95 wzięło udziału sześciu podopiecznych Stefana Horngachera. Wszyscy nie tylko zdobyli punkty do klasyfikacji generalnej cyklu, ale zakończyli zawody w czołowej dziesiątce. Wygrał po dwóch imponujących próbach Dawid Kubacki, trzecie miejsce zajął Piotr Żyła. Tuż za wiślaninem sklasyfikowano Macieja Kota. Siódmy był Stefan Hula, dziewiąty Jakub Wolny, a dziesiąty Kamil Stoch.

Patrząc na czołową dziesiątkę zawodów, jaką zawsze wyświetla realizator transmisji telewizyjnej na koniec konkursu, od barw flagi Polski mogło zakręcić się w głowie. Jeszcze nigdy, biorąc pod uwagę zarówno Letnie Grand Prix jak i zimowy Puchar Świata, tylu Biało-Czerwonych nie było sklasyfikowanych w najlepszej dziesiątce. Pod tym względem był to historyczny konkurs dla naszej reprezentacji i naszego kraju.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: przegrała zakład. Pogba wepchnął ją do basenu (WIDEO)

Łącznie w sobotę Polacy zgromadzili 301 punktów do klasyfikacji Letniego Pucharu Narodów. Co ciekawe, w tym przypadku nie jest to jednak rekordowy wynik. Więcej "oczek" nasi reprezentanci uzbierali podczas indywidualnych zawodów LGP w Wiśle w 2010 i 2014 roku (odpowiednio 314 i 306 pkt.). W tych konkursach Polacy korzystali jednak z tzw. grupy krajowej i na zdobycz punktową złożyło się więcej niż 6 zawodników.

Kolejne zmagania w Letnim Grand Prix 2017 odbędą się w dniach 11-12 sierpnia we francuskim Courchevel.

Komentarze (9)
avatar
Marcin Marcinczyk
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
avatar
Slawek Latala
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kruczek trenerski szczyt z polską kadra osiągnął 6 lat temu i nie miał więcej do zaoferowania.Hornbacher robi super robotę a na początku nikt w niego nie wierzył (nawet stoch stawiał ultimatum) Czytaj całość
avatar
krnąbrny drwal
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No i super :D Teraz "tylko" powtórzyć te wyniki w lutym w Pjongczang ;) 
avatar
stasis
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"w skoczyli" pisze się razem: "wskoczyli".