Łącznie dla wiślanina było to już szóste podium w karierze w zawodach tego cyklu. W tegorocznej edycji Letniego Grand Prix Piotr Żyła, tak jak pozostali najlepsi polscy skoczkowie, wystartował zaledwie 4 razy. Tylko raz, w zawodach na inaugurację cyklu w Wiśle, zajął miejsce poza dziesiątką, będąc sklasyfikowanym na 13. pozycji.
W trzech pozostałych konkursach zajął lokaty w czołowej dziesiątce. W niemieckim Hinterzarten był trzeci, we francuskim Courchevel szósty oraz drugi w niedzielnych zmaganiach w Hinzenbach.
Ostatnio taką wysoką formę w letnich zmaganiach Piotr Żyła prezentował w 2015 roku, gdy zajął 2. miejsce w konkursie indywidualnym w Wiśle.
Co ciekawe z sześciu miejsc na podium, brązowy medalista mistrzostw świata w Lahti aż pięciokrotnie był drugi i raz trzeci. Mówiąc żartobliwie największym przekleństwem Żyły w zawodach Letniego Grand Prix jest... Dawid Kubacki. W trzech ostatnich konkursach, w których wiślanin był na podium, na jego najwyższym stopniu stał zawsze nowotarżanin.
Finałowy konkurs Letniego Grand Prix 2017 zaplanowano w niemieckim Klingenthal. Wtorkowe zmagania poprzedzą poniedziałkowe treningi i kwalifikacje. Z Polaków wystąpią w nich Żyła, Kubacki oraz Kamil Stoch, Klemens Murańka, Jakub Wolny, Stefan Hula i Maciej Kot.
ZOBACZ WIDEO Adam Warchoł ma dopiero 16 lat, a jest już wicemistrzem Polski i marzy o igrzyskach w Tokio