Pierwszy weekend Pucharu Świata w sezonie 2017/2018 zakończyły zmagania indywidualne. Od rana organizatorzy, kibice i sami zawodnicy nerwowo spoglądali w niebo. Wszystko za sprawą niekorzystnych prognoz, według których w porze zawodów wiatr miał osiągać nawet 6 m/s. Na szczęście aura sprawiła miłą niespodziankę i podobnie jak w sobotę konkurs rozegrano bez większych problemów.
Niedzielne zmagania na skoczni im. Adama Małysza rozpoczęły się od serii próbnej. W niej najmocniejsi w tej chwili Polacy (Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Maciej Kot) potwierdzili, że w konkursie walczyć będą o miejsca w ścisłej czołówce. Najlepszy w treningu okazał się Markus Eisenbichler, ale prawdziwe emocje rozpoczęły się o 15:00, gdy wystartowała pierwsza seria.
W premierowej kolejce nie zawiedli Biało-Czerwoni. Na półmetku konkursu w czołowej dziesiątce był sklasyfikowanych aż 5 podopiecznych Stefana Horngachera. Najlepiej, zgodnie z oczekiwaniami, wypadł Dawid Kubacki. 125 metrów pozwoliło mu zajmować 4. miejsce ze stratą 2,7 punktu do sklasyfikowanych ex aequo na drugiej pozycji Junshiro Kobayashiego i Stefana Krafta. Prowadził Niemiec Richard Freitag o 1,3 punktu przed Austriakiem i Japończykiem. Kubacki mógł myśleć nie tylko o podium, ale nawet o zwycięstwie, bowiem jego strata do prowadzącego Freitaga również nie była duża i wynosiła równe 4 oczka.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner: Polakom uda się trafić z formą na igrzyska w Pjongczang
Na miejscach 7-10 na półmetku zawodów sklasyfikowani byli kolejno Maciej Kot, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Stefan Hula.
W finale kapitalną formę zaprezentował Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi uzyskał aż 129,5 metra, co pozwoliło mu przesunąć się z 8. na 2. miejsce. Lepszym od Polaka okazał się tylko Junshiro Kobayashi. Japończyk błyszczał od początku weekendu w Wiśle i potwierdził to w niedzielę. Na półmetku był drugi, ale w finale świetnie wytrzymał presję i po skoku na 126,5 metra mógł cieszyć się ze swojego pierwszego zwycięstwa w Pucharze Świata. Czołową trójkę zmagań uzupełnił obrońca Kryształowej Kuli Stefan Kraft.
Łącznie w najlepszej dziesiątce konkursu sklasyfikowano aż 4 naszych reprezentantów. 7. miejsce zajęli ex aequo Piotr Żyła i Stefan Hula. Dziesiątkę zamknął natomiast Dawid Kubacki, który w finale nie spisał się tak dobrze jak w pierwszej kolejce i na swoje premierowe podium w Pucharze Świata będzie musiał jeszcze poczekać.
Finałowy skok nie wyszedł także Maciejowi Kotowi. Najprawdopodobniej zakopiańczyk popełnił błąd przy wyjściu z progu, co kosztowało go skok poniżej 120. metra i spadek z 7. aż na 19. lokatę.
Do czołowej trzydziestki nie awansowali Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł. Premierową kolejkę rozegrano z 10., a finałową z 11. belki startowej. Wiatr, dla większości zawodników w plecy, nie przekroczył 1 m/s.
Drugi weekend Pucharu Świata skoczkowie spędzą w Kuusamo. W Finlandii, podobnie jak w Wiśle, zaplanowano konkurs drużynowy i indywidualny. Zmagania rozpoczną treningi i kwalifikacje. Relacja na żywo z wszystkich serii w Kuusamo oraz ich podsumowanie na WP SportoweFakty.
Korespondencja z Wisły, Szymon Łożyński.
Wyniki niedzielnego indywidualnego konkursu PŚ w Wiśle:
miejsce | zawodnik | kraj | odległości | łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Junshiro Kobayashi | Japonia | 124/126,5 | 260,5 |
2. | Kamil Stoch | Polska | 121/129,5 | 258,2 |
3. | Stefan Kraft | Austria | 126,5/124,5 | 257,7 |
4. | Richard Freitag | Niemcy | 126/120 | 253,1 |
5. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 122/128,5 | 251,6 |
6. | Daniel Huber | Austria | 118/131 | 246,6 |
7. | Piotr Żyła | Polska | 122/125 | 245,6 |
7. | Stefan Hula | Polska | 124/124 | 245,6 |
9. | Andreas Wellinger | Niemcy | 119,5/127 | 245,3 |
10. | Dawid Kubacki | Polska | 125/120,5 | 244,8 |
19. | Maciej Kot | Polska | 122,5/117,5 | 232,3 |
32. | Jakub Wolny | Polska | 113 | 104,6 |
38. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 111,5 | 97,3 |
Wystartuje mniej Polaków.