66. TCS w Innsbrucku: Kamil Stoch liderem po 1. serii! Upadek Richarda Freitaga

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch prowadzi na półmetku konkursu 66. Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Do drugiej rundy awansowało sześciu Polaków. Czterech z nich wygrało swoje pojedynki w serii KO.

W pierwszej serii najlepszy okazał się Kamil Stoch. Triumfator konkursów w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen wylądował na 130. metrze skoczni Bergisel (HS130)Richard Freitag też miał 130 metrów, ale startował z belki wyższej o jeden stopień niż Polak i upadł. Na półmetku lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmuje 22. lokatę. 8,1 punktu do Stocha tracą Daniel Andre Tande oraz Markus Eisenbichler, którzy plasują się ex aequo na drugiej pozycji.

Zdecydowanym faworytem bukmacherów do zwycięstwa w pierwszej parze KO, w której rywalizowali Peter Prevc oraz Jakub Wolny, był Słoweniec. Mistrz świata juniorów z 2014 roku uzyskał 124,5 metra oraz 119,6 punktu i niespodziewanie pokonał triumfatora 64. edycji Turnieju Czterech Skoczni (119 m i 114,5 pkt).

Dopiero po raz drugi w sezonie 2017/2018 do drugiej serii konkursu Pucharu Świata zakwalifikował się Noriaki Kasai. 45-letni Japończyk uzyskał 2,1 punktu więcej od swojego rywala w serii KO - Macieja Kota. Triumfator Letniej Grand Prix 2016 awansował jednak do następnej odsłony rywalizacji jako szczęśliwy przegrany - tak jak to było w Garmisch-Partenkirchen.

Ze swoim przeciwnikiem przegrał też Piotr Żyła, który wylądował na 122. metrze i zdobył 120,1 punktu - 3,2 mniej niż Karl Geiger. 30-letni Polak również jednak wystąpi w konkursie po raz drugi. Poza Biało-Czerwonymi jako szczęśliwi przegrani do drugiej serii zakwalifikowali się: Nejc Dezman, P. Prevc oraz Killian Peier.

Dla Dezmana to pierwsze punkty Pucharu Świata w sezonie 2017/2018. Natomiast po raz pierwszy w ogóle w drugiej serii konkursu tej rangi wystąpi Clemens Leitner, który wyeliminował Tilena Bartola.

Kot, Żyła, Wolny i Hula uplasowali się na pozycjach od jedenastej do czternastej. Osiemnasty wynik miał Dawid Kubacki, który przed swoim skokiem musiał zejść z belki. 42. był Tomasz Pilch. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego 2017/2018 w Innsbrucku zadebiutował w Pucharze Świata. Początek drugiej części rywalizacji zaplanowano na 15:19.

MiejsceZawodnikKrajMetryPunktyBelka
1. Kamil Stoch Polska 130 138,2 6.
2. Markus Eisenbichler Niemcy 128,5 130,1 7.
2. Daniel Andre Tande Norwegia 129,5 130,1 7.
4. Jernej Damjan Słowenia 127 128 7.
5. Andreas Wellinger Niemcy 133 127,3 8.
6. Stephan Leyhe Niemcy 123,5 125 7.
7. Junshiro Kobayashi Japonia 123 124 6.
11. Maciej Kot Polska 127 120,8 8.
12. Piotr Żyła Polska 122 120,1 7.
13. Jakub Wolny Polska 124,5 119,6 8.
14. Stefan Hula Polska 123,5 119,5 7.
18. Dawid Kubacki Polska 122 117 7.
22. Richard Freitag Niemcy 130 (upadek) 113,8 7.
42. Tomasz Pilch Polska 116,5 102,7 7.

Pary KO:

Numery startoweZawodnicyZwycięzca pojedynku KO
26 - 25 Peter Prevc (Słowenia) - Jakub Wolny (Polska) Wolny
27 - 24 Manuel Fettner (Austria) - Halvor Egner Granerud (Norwegia) Granerud
28 - 23 Pius Paschke (Niemcy) - Ziga Jelar (Słowenia) Jelar
29 - 22 Timi Zajc (Słowenia) - Gregor Schlierenzauer (Austria) Zajc
30 - 21 Simon Ammann (Szwajcaria) - Robert Johansson (Norwegia) Johansson
31 - 20 Noriaki Kasai (Japonia) - Maciej Kot (Polska) Kot
32 - 19 Sebastian Colloredo (Włochy) - Anders Fannemel (Norwegia) Fannemel
33 - 18 Vojtech Stursa (Czechy) - Constantin Schmid (Niemcy) Schmid
34 - 17 Daniel Huber (Austria) - Taku Takeuchi (Japonia) Takeuchi
35 - 16 Nejc Dezman (Słowenia) - Andreas Stjernen (Norwegia) Stjernen
36 - 15 Ulrich Wohlgenannt (Austria) - Michael Hayboeck (Austria) Hayboeck
37 - 14 Ryoyu Kobayashi (Japonia) - Andreas Wellinger (Niemcy) Wellinger
38 - 13 Tomasz Pilch (Polska) - Stephan Leyhe (Niemcy) Leyhe
39 - 12 Piotr Żyła (Polska) - Karl Geiger (Niemcy) Geiger
40 - 11 Denis Korniłow (Rosja) - Johann Andre Forfang (Norwegia) Forfang
41 - 10 Clemens Aigner (Austria) - Jernej Damjan (Słowenia) Damjan
42 - 9 Clemens Leitner (Austria) - Tilen Bartol (Słowenia) Leitner
43 - 8 Florian Altenburger (Austria) - Stefan Hula (Polska) Hula
44 - 7 Thomas Lackner (Austria) - Daniel Andre Tande (Norwegia) Tande
45 - 6 Cestmir Kozisek (Czechy) - Markus Eisenbichler (Niemcy) Eisenbichler
46 - 5 Domen Prevc (Słowenia) - Stefan Kraft (Austria) Kraft
47 - 4 Jarkko Maeaettae (Finlandia) - Dawid Kubacki (Polska) Kubacki
48 - 3 Killian Peier (Szwajcaria) - Richard Freitag (Niemcy) Freitag
49 - 2 Markus Schiffner (Austria) - Kamil Stoch (Polska) Stoch
50 - 1 Gregor Deschwanden (Szwajcaria) - Junshiro Kobayashi (Japonia) Kobayashi

ZOBACZ WIDEO: Horngacher zrobił z Żyłą to, czego nie był w stanie zrobić Małysz i Kruczek. Pokazał swoje drugie oblicze?

Komentarze (4)
avatar
ksolar
4.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli Stoch wygrywa TCS. Szkoda ze przy takim pechu konkurenta.Ogolnie wydaje mi sie ze poziom skoków jest coraz slabszy,finowie nie istnieja,słoweńcy wlasciwie tez.Austriacy? nie znaleziono.Zo Czytaj całość
mgr. łęcina
4.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Kamil! uj z tym Freitagiem wygląda jak enerdowski milicjant 
avatar
KamcioGKM
4.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam mieszane uczucie. Wiadomo że walka do końca to by było coś pięknego no ale Freitag sam się z tego wykluczył. Nic na to nie poradzimy. Kamil pokazał klasę z tej 6 belki. 
avatar
Pottermaniack
4.01.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Brawo Kamil, powodzenia w drugiej serii! ;)