Skakanie rozpoczęto z piętnastej belki, a więc rozbiegu niższego o pięć stopni niż podczas poprzedniego treningu. Najdłuższą odległością osiągniętą w gronie dziesięciu pierwszych na liście startowej skoczków były 182 metry. Krótsze skoki w porównaniu do pierwszej piątkowej serii spowodowały wydłużenie rozbiegu na siedemnasty. Po 207-metrowym locie Kevina Bicknera wrócono jednak do piętnastej bramki.
Ponownie ponad 220 metrów skoczył Domen Prevc. Słoweniec wylądował na 226. metrze i został liderem z dorobkiem 140,3 punktu. W poprzedniej serii jako pierwszy wyprzedził go Peter Prevc. Tym razem triumfator mistrzostw świata w lotach narciarskich z 2016 roku rozegranych właśnie w Bad Mitterndorf zdobył o punkt mniej niż jego młodszy brat.
Ostatnia siedemnastka uczestników treningu startowała z czternastej belki. Najdalej w tym gronie wylądował Anders Fannemel, któremu zmierzono 220,5 metra. Trzeci zawodnik 66. Turnieju Czterech Skoczni zdobył 144,3 punktu. Drugie miejsce zajął inny Norweg - Robert Johansson.
W drugiej dziesiątce sklasyfikowano trzech Polaków. Czternasty wynik miał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata - Kamil Stoch. Szesnasty był Maciej Kot, osiemnasty Stefan Hula, 21. Dawid Kubacki, 22. Piotr Żyła, a 46. Jakub Wolny.
| Miejsce | Zawodnik | Kraj | Metry | Punkty | Belka |
|---|---|---|---|---|---|
| 1. | Anders Fannemel | Norwegia | 220,5 | 144,3 | 14. |
| 2. | Robert Johansson | Norwegia | 216 | 141,6 | 14. |
| 3. | Domen Prevc | Słowenia | 226 | 140,3 | 15. |
| 4. | Peter Prevc | Słowenia | 219 | 139,3 | 14. |
| 5. | Stefan Kraft | Austria | 212 | 134,3 | 14. |
| 6. | Manuel Poppinger | Austria | 218 | 134,1 | 15. |
| 14. | Kamil Stoch | Polska | 198 | 117,6 | 14. |
| 16. | Maciej Kot | Polska | 211 | 117,3 | 16. |
| 18. | Stefan Hula | Polska | 194,5 | 113,9 | 14. |
| 21. | Dawid Kubacki | Polska | 186,5 | 108,9 | 14. |
| 22. | Piotr Żyła | Polska | 187 | 107,2 | 14. |
| 46. | Jakub Wolny | Polska | 162 | 66,9 | 15. |
ZOBACZ WIDEO W Zębie będzie... ulica Kamila Stocha? "Musimy go uhonorować"
Czy Anders Fannemel stanie na podium sobotniego konkursu na skoczni Kulm? 
