Żyła zdradził, co skoczkowie robili w oczekiwaniu na decyzję sędziów. "Pobrzdękolilimy trochę"

Instagram / piotr_zyla_official / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Instagram / piotr_zyla_official / Na zdjęciu: Piotr Żyła

"Wehikuł czasu", "Whisky", "Autobiografia", "Zostawcie Titanica" - repertuar naszego zawodnika jest całkiem bogaty. Nie miał więc problemu, aby zabić nudę.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedzielny konkurs lotów w Kulm został odwołany. Zbyt mocny wiatr storpedował zawody Pucharu Świata i skoczkowie nie otrzymali ani jednej szansy, aby zaprezentować swoje umiejętności. Najpierw odwołano kwalifikacje, potem przesuwano rozpoczęcie I serii, aż w końcu sędziowie podjęli ostateczną decyzję.

Zawodnicy przez kilka godzin czekali na to, aby wiatr się uspokoił. Piotr Żyła - w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport - zdradził swój sposób na zabicie nudy. - Fajne jest takie oczekiwania na zawody, że coś się robi, a nie tylko siedzi i czeka: będzie czy nie będzie - powiedział.

Dlatego oczekując na decyzję sędziów postanowił pograć na gitarze. Zabrał ze sobą sprzęt i... - Trochę "pobrzdękolilimy" - przyznał w swoim stylu.

Dziennikarz TVP Sport dopytywał o repertuar. - "Wehikuł czasu", "Whisky", to Dżemu - zaczął skoczek. - "Autobiografia", co tam jeszcze. Aha, Lady Pank był, "Titanic" (Żyle z pewnością chodziło o utwór "Zostawcie Titanica" - przyp. red.).

Na koniec rozmowy padło pytanie o zbliżające się mistrzostwa świata w lotach. W jakiej formie jest Piotr Żyła? Czy po ostatnich, nieudanych startach w PŚ i Turnieju Czterech Skoczni będzie przełom? - Tak, powinno być lepiej - obiecał dość lakonicznie skoczek.

ZOBACZ WIDEO Ammann groźnym rywalem Stocha w Pjongczang? "Nie wolno skreślać go z powodu wieku"
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (0)