Kamil Stoch królem Willingen? Już w sobotę może przejść do historii

Piotr Szarwark 02 Lutego 2018, 12:02

Newspix / EXPA/ JFK / Na zdjęciu: Kamil Stoch

• Dalekie skoki w Willingen dobrą wróżbą na igrzyskach. Także dla Kamila Stocha

Tylko dwóch skoczków w historii zwyciężyło po trzy konkursy PŚ na skoczni w Willingen. To właśnie Stoch, a także Noriaki Kasai. Japończyk do trzech triumfów (dwa w 1999 roku, jeden w 2003 r.), dołożył też trzecie miejsce w 2009 roku i w tej chwili jest najbardziej utytułowanym skoczkiem na Mühlenkopfschanze.

Choć Kasai wciąż rywalizuje z najlepszymi, w weekend na pewno nie poprawi swojego dorobku, bowiem wraz z reprezentacją w Japonii przygotowuje się do nadchodzących igrzysk olimpijskich.

Stoch będzie miał natomiast dwie szanse, aby prześcignąć 45-latka i zostać królem Willingen. Dodatkową mobilizacją stanowi też cykl Willingen Five. W Niemczech uczestnicy oddadzą w sumie pięć skoków - jeden kwalifikacyjny i cztery konkursowe. Skoczek, który łącznie zdobędzie najwięcej punktów, dostanie nie tylko statuetkę, ale także czek na 25 tys. euro.

ZOBACZ WIDEO: Starty w Willingen zagrożeniem dla formy w Pjongczang? Tajner wyjaśnia

Za plecami Kasaiego i Stocha jest w sumie pięciu zawodników, którzy w Willingen zwyciężali po dwa razy (Severin Freund, Andreas Widhölzl, Janne Ahonen, Sven Hannawald i Gregor Schlierenzauer). Spośród nich dwóch zakończyło karierę, Freund walczy o powrót do zdrowia, a Ahonen i Schlierenzauer szukają formy przed igrzyskami.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)