PŚ w Planicy: Kamil Stoch drugi w serii próbnej, rekord życiowy Stefana Huli!

PŚ w Planicy: Kamil Stoch z szansą na jubileuszowy triumf

Serię próbną rozpoczęto z dziewiątej belki. Z sześcioosobowej słoweńskiej grupy krajowej, która w komplecie zakwalifikowała się w czwartek do piątkowego konkursu, najdalej poszybował Tomaz Naglic. Urodzony w 1989 roku skoczek uzyskał 225,5 metra i poprawił rekord życiowy. Ponad 220 metrów osiągnął też Robert Kranjec (224). Najdalej w karierze, tak jak Naglic, poleciał również Pius Paschke (219,5). Po skoku czternastego na liście startowej Niemca obniżono rozbieg o jeden stopień.

Drugą lokatę po swoim skoku zajmował Stefan Hula. Najstarszy członek polskiej kadry trenowanej przez Stefana Horngachera ponownie w 2018 roku poprawił rekord życiowy. W styczniu na obiekcie Kulm miał 218 metrów. W poprzednim tygodniu na Vikersundbakken zmierzono mu 226 m, a tym razem na Letalnicy - 228. Przed Hulą plasował się jedynie zwycięzca eliminacji - Johann Andre Forfang.

Ostatnia dziewiątka ruszała z siódmej bramki. Kamil Stoch wylądował na 229. metrze Letalnicy (HS240) i został liderem z dorobkiem 176,6 punktu. Dwa "oczka" więcej od triumfatora turnieju Raw Air 2018 zdobył Stefan Kraft. Na trzeciej pozycji uplasował się Robert Johansson. Hula zamknął czołową dziesiątkę.

Kraftowi odjęto za wiatr 2,7 punktu, a Johanssonowi - 1,2. Natomiast Stochowi dodano 3,1 pkt. Początek pierwszej rundy konkursowej zaplanowano na godzinę piętnastą.

ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła. Gitarzysta, który sprzedaje czapki

Skoki narciarskie w Engelbergu - oglądaj NA ŻYWO w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).