Nim zajęcia rozpoczęły się na dobre, skoczkowie reprezentacji Polski odpowiadali na pytania fanów. Okazało się między innymi, że Kamil Stoch, gdyby nie skoki narciarskie, zostałby strażakiem lub policjantem.
Następnie brązowi medaliści olimpijscy z Pjongczangu przeprowadzili rozgrzewkę, po której kibice mogli poznać tajniki treningu skoczków narciarskich na własnej skórze. Kamil Stoch i Dawid Kubacki zaprezentowali przyjmowanie odpowiedniej pozycji najazdowej, a fani, wykorzystując do tego specjalne piłki, mogli przyjąć sylwetkę imitującą lot skoczka.
Nie zabrakło też wyzwań. Ostatnia faza treningu polegała na przeskoczeniu w jednej serii trzech płotków. W wyjątkowym zadaniu mogli wziąć udział jedynie najodważniejsi fani.
W zajęciach prowadzonych pod okiem skoczków reprezentacji Polski wzięło udział ponad 100 osób. Po treningu Stoch i Kubacki rozdawali autografy i pozowali do zdjęć.
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch zdecydował się na wielki gest. Zaskoczył cały sztab kadry