Wybuch formy Piotra Żyły. "Przemiany widać wyraźnie"

Dawid Góra 06 Sierpnia 2018, 16:36

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Piotr Żyła

• LGP: mistrz świata pod wrażeniem formy Polaków

Żyła zajął drugie miejsce podczas inauguracji letniego Grand Prix w Wiśle. Można było przypuszczać, że to doskonale znana Polakowi skocznia przyczyniła się do sukcesu. Tymczasem, "Wiewiór" wywalczył także świetne, czwarte miejsce w Hinterzarten. A w szwajcarskim Einsiedeln triumfował, ex aequo z Kamilem Stochem. To już nie jest dzieło przypadku ani sprzyjających okoliczności. Wygląda na to, że także problemy małżeńskie, o których żywo rozpisują się media bulwarowe, nie są już przeszkodą w oddawaniu dalekich skoków.

- To miało na niego wpływ głównie zimą. Nie wiem, czy teraz kłopoty są wyprostowywane, ale myślę, że jego głowa nie jest już aż tak obciążona. Wiadomo, rozłąka czy rozstanie to zawsze jest przeżycie, ale widać, że Piotrek zaczyna sobie z tym radzić. Myślę, że praca z Horngacherem nie tylko na skoczni i siłowni, ale także poza nimi, ma wpływ na formę zawodnika - twierdzi Szturc.

Trener nie ma wątpliwości, że na sukcesach latem się nie skończy. Progres zawodnika poszedł już zbyt daleko, aby łatwo go zaprzepaścić.

- Piotrek może być mocnym punktem zespołu również zimą. Jak się raz łapie taką dyspozycję i skoki są powtarzalne, to nie można ot tak tego stracić. Piotrek jest doświadczonym zawodnikiem. Stoi przed ogromną szansą, aby ze świetnej strony pokazać się w Pucharze i na mistrzostwach świata. Może nawet uda się wywalczyć kolejny medal po brązie zdobytym w Lahti. Dla całej naszej ekipy i kadry szkoleniowej, wielkie słowa uznania.