- W tej szwajcarskiej miejscowości często panują zmienne warunki. Na ten weekend prognozowane są także intensywne opady śniegu. W takich warunkach ciężko o poprawę techniki - podkreślił Alexander Stoeckl w rozmowie z dziennikarzem portalu tv2.no.
Zdaniem austriackiego szkoleniowca Norwegów, to właśnie w problemach z odpowiednią techniką skoku tkwi przyczyna słabych wyników swojego podopiecznego. Dlatego Daniel Andre Tande potrzebuje teraz spokojnych skoków treningowych, a nie kolejnych startów, w których walczyłby tylko o czołową trzydziestkę.
Być może kilka treningów na mniejszym obiekcie pozwoli 24-latkowi z Narwik odzyskać formę na 67. Turniej Czterech Skoczni. Przypomnijmy, że w ostatnich latach Tande był skoczkiem ze ścisłej czołówki światowej. Niecałe dwa lata temu zaciekle walczył z Kamilem Stochem o Złotego Orła w niemiecko-austriackich zawodach.
Z kolei na początku 2018 roku Tande wywalczył indywidualne mistrzostwo świata w lotach, a kilka tygodni później wraz z kolegami sięgnął w konkursie drużynowym po złoto igrzysk olimpijskich. Od początku sezonu 2018/2019 był jednak cieniem zawodnika sprzed lat. Od Wisły aż do drugiego indywidualnego konkursu w Niżnym Tagile zajmował kolejno 36., 33., 24., 46. i 21. miejsce.
W dniach 15-16 grudnia w Engelbergu na przebudowanej Gross-Titlis-Schanze zaplanowano dwa konkursy indywidualne. Wcześniej, w piątek 14 grudnia, odbędą się treningi i kwalifikacje. Relacje na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Andreas Goldberger docenił Piotra Żyłę. "Skacze na wysokim poziomie"
Kot ma spokój.