67. TCS. Apoloniusz Tajner: Stoch w optymalnej formie, a Kobayashiego może dopaść słabszy okres

Expa/Newspix.pl / Rafał Rusek/Press Focus / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
Expa/Newspix.pl / Rafał Rusek/Press Focus / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner

Apoloniusz Tajner jest bardzo zadowolony z formy, jaką Kamil Stoch zaprezentował na MP w Zakopanem. Prezes PZN twierdzi, że z taką dyspozycją 31-latek jest gotowy do walki o triumf w 67. TCS. Przewiduje również słabszą formę Ryoyu Kobayashiego.

- Od kiedy pamiętam podczas mistrzostw Polski, rozgrywanych w drugim dniu świąt, Kamil Stoch nie skakał jeszcze tak dobrze jak w tym roku w Zakopanem. Po prostu zaprezentował w tym dniu optymalną formę przed 67. Turniejem Czterech Skoczni. Kamil Stoch jest w tak wysokiej dyspozycji, że może powalczyć skutecznie z Kobayashim - podkreślił Apoloniusz Tajner.

Przypomnijmy, że na Wielkiej Krokwi Kamil Stoch zdeklasował swoich przeciwników. Srebrnego medalistę Dawida Kubackiego wyprzedził o ponad 30 punktów. Tymczasem po zawodach, triumfator przyznał, że skakał trochę jakby od niechcenia. Takie słowa trzykrotnego mistrza olimpijskiego to jednak dobry znak. - Na tym właśnie polega forma sportowa. Teoretycznie robi to od niechcenia, a i tak skacze najdalej - podkreślił prezes PZN.

Jeszcze przed mistrzostwami Polski wydawało się, że większe szanse od Stocha na triumf w 67. Turnieju Czterech Skoczni będzie miał Piotr Żyła. Wiślanin wypadł jednak bardzo słabo w Zakopanem, gdzie zajął dopiero 6. pozycję.

- Mam nadzieję, że był to tylko wypadek przy pracy. Z dnia na dzień nie traci się przecież wysokiego poziomu sportowego. Piotrek miał po prostu słabszy dzień, bo przecież i w tym próbnym skoku nie wypadł najlepiej - zwrócił uwagę Apoloniusz Tajner.

ZOBACZ WIDEO To miał być przejściowy rok dla siatkówki. "Na MŚ chcieliśmy być w pierwszej szóstce"

Mimo fenomenalnego występu na Wielkiej Krokwi Stocha, cały czas faworytem bukmacherów do wygrania 67. edycji niemiecko-austriackich zmagań jest Ryoyu Kobayashi. Inne zdanie ma jednak prezes PZN.

- Dotychczas w tym sezonie Japończyk robił wszystko perfekcyjnie. Natomiast moje doświadczenie trenerskie uczy, że na Turnieju Czterech Skoczni następują przetasowania wśród najlepszych w stosunku do listopadowych i grudniowych zawodów Pucharu Świata. Ryoyu jest młodym skoczkiem, utrzymuje się już dość długo na szczycie, i słabszy okres musi go dopaść. Może tak być właśnie na turnieju kiedy przyjdą różne warunki i duże natężenie zawodów - prognozuje rozmówca WP SportoweFakty.

Łącznie Polskę na niemieckich i austriackich skoczniach reprezentować będzie 7 skoczków. Oprócz Kamila Stocha i Piotra Żyły będą to: Maciej Kot, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł. - Myślę, że całą naszą siódemkę będzie stać na wygrywanie swoich pojedynków w parze podczas pierwszej serii konkursów - zapewnił prezes Tajner.

67. Turniej Czterech Skoczni rozpocznie się w sobotę 29 grudnia w Oberstdorfie. Tego dnia na Schattenbergschanze (HS137) zaplanowano treningi i kwalifikacje przed niedzielnym konkursem.

Źródło artykułu: