"Wykonujemy pracę, za którą nie mamy nic". Gorzkie słowa Klemensa Murańki

Getty Images / Stanko Gruden/Agence Zoom / Na zdjęciu: Klemens Murańka
Getty Images / Stanko Gruden/Agence Zoom / Na zdjęciu: Klemens Murańka

- Sponsor dla kadry B? Tak mówił PZN? Stanęło chyba tylko na mówieniu - mówił Klemens Murańka po kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego w Zakopanem.

Klemens Murańka, który w przeszłości został okrzyknięty "złotym dzieckiem polskich skoków narciarskich", po skoku kwalifikacyjnym w Zakopanem nie był w najlepszym humorze. 24-letni zawodnik kadry Polski "B" wprawdzie awansował do niedzielnego konkursu indywidualnego, ale jego wynik (odległość 113,5 m i 44. miejsce) daleki był od oczekiwań.

W rozmowie z serwisem skijumping.pl Murańka zaatakował Polski Związek Narciarski (PZN). Poszło o finansowanie, a właściwie jego brak, i zapowiedzi ze strony działaczy pozyskania sponsora dla zawodników trenujących na zapleczu reprezentacji prowadzonej przez austriackiego trenera Stefana Horngachera.

- Ciężko robić coś na sto procent, jeśli brakuje dochodów z tego, co się robi. Lżej by było, jakby coś z tego było. Jest jak jest. PZN miał pomagać w znalezieniu sponsora? Sponsor dla kadry B? Tak mówił PZN? Mówił, ale stanęło chyba tylko na mówieniu. Z tego co wiem, to koledzy pootwierali działalność i... musieli je zawiesić. Bo sponsor się nie znalazł, a niby miał być - powiedział 24-latek.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości odc. 100. Urodzinowa niespodzianka dla Jacka Gmocha

Murańka nie zamierzał owijać w bawełnę. - Nie wiem. Ciężko jest nam w kadrze "B". Zawodnikom, którzy startują w Pucharze Kontynentalnym, gdzie nie ma kamer. To gdzie sponsor ma się reklamować? Ciężko jest o sponsora. Pomimo tego, że trenujemy, wstajemy rano na treningi i mamy mnóstwo wyrzeczeń. Już za to powinniśmy być docenieni, że wykonujemy pracę, za którą nie mamy nic - podsumował reprezentant Polski dla skijumping.pl.

W obecnym sezonie PŚ Murańka nie zdobył żadnego punktu. Młody skoczek jest sfrustrowany słabymi wynikami, ale - jak zapewnia - ma nadzieję na to, że w końcu w którymś z konkursów "zaskoczy".

Komentarze (26)
avatar
Richard Migalski
19.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak w zyciu ,kasa daleko a tu trzeba na nia daleki "skok zrobic" i "sie narobic" ..... jak to zrobic ? 
avatar
ja33
19.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
rada dla muranki.trzeba skakać daleko za progiem by kase zobaczyć 
avatar
Iza Szczypka
19.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A za parę lat będzie płacz, że "nie ma następców". A skąd niby mają być? Kadra B to nie są 15-latki, tylko dorośli ludzie, którzy z czegoś muszą żyć. Co z tego, że ich na poziomie młodszego jun Czytaj całość
avatar
tomas86
19.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni dac sznse Zniszczolowi w druzynówce, Kot moze by sie wzial do roboty a i Zniszczol dostal by motywacje. 
avatar
Henio 55
19.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
KLEMENS NIE MARTW SIE POLSKIE SKOKI SIE KONCZA.MYSLE ZE PO ZEZONIA WAS NIE BEDZIE A KADRA A SIE KONCZY.TAJNER I MALYSZ MUSZA ODEJSC.MALYSZ DLATEGO ZE PODDAL SIE CALKOWICIE TAJNEROWI I TYLKO PAP Czytaj całość