MŚ 2019 w Seefeld. Stefan Horngacher ogłosił skład Polaków na kwalifikacje. Nie ma niespodzianki

Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu: Stefan Horngacher
Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu: Stefan Horngacher

Zgodnie z oczekiwaniami w piątkowych kwalifikacjach w Innsbrucku do indywidualnego konkursu MŚ 2019 na dużej skoczni Polskę będą reprezentować: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Jakub Wolny. W składzie zabrakło miejsca dla Stefana Huli.

Takiego wyboru Stefana Horngachera opinia publiczna spodziewała się już w środowy wieczór, gdy Austriak ogłosił, że w czwartkowych treningach na Bergisel wystartuje tylko Stefan Hula. Wówczas stało się jasne, że w seriach próbnych 32-latek musiałby skakać naprawdę bardzo daleko, żeby wywalczyć miejsce w składzie Biało-Czerwonych.

W czwartek drużynowy brązowy medalista olimpijski z Pjongczangu oddał skoki na 115,5 oraz 116,5 metra. Nie były one na tyle dobre, żeby przekonać Stefana Horngachera. W piątek Huli pozostaje zatem trzymać kciuki za kolegów z reprezentacji, którzy powalczą o awans do sobotniego konkursu indywidualnego MŚ w Innsbrucku.

W czwartkowych treningach Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Jakub Wolny nie wzięli udziału. Sztab szkoleniowy Biało-Czerwonych uznał, że tego dnia bardziej przyda im się odpoczynek przed piątkowymi kwalifikacjami niż kolejne próbne skoki na Bergisel.

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Przyszłość Horngachera? Tu nie chodzi o pieniądze

Czytaj także: Jan Szturc optymistą przed konkursami skoczków na MŚ. "Mamy trzech muszkieterów"

Okazję do sprawdzenia swojej formy Polacy będą mieli jeszcze w piątkowe popołudnie. O 13:30 rozpocznie się trening przed eliminacjami. Start kwalifikacji zaplanowano na 14:30. Relacja na żywo z nich oraz serii próbnej, a także podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

W środowych seriach próbnych, w których wzięła udział piątka Biało-Czerwonych, zdecydowanie najlepiej prezentował się Kamil Stoch. Po skokach na 122,5 oraz 130,5 metra trzykrotny mistrz olimpijski zajął 3. oraz 1. miejsce. Dobrze skakał również Dawid Kubacki. Słabiej zaprezentowali się natomiast Żyła i Wolny. Trenerzy uznali jednak, że w ich przypadku - mimo słabszych skoków treningowych - nie ma powodów do niepokoju i obaj nie potrzebują czwartkowych serii próbnych.

Taki skład Biało-Czerwonych, jaki ostatecznie wybrał Stefan Horngacher, był bardzo prawdopodobny jeszcze przed treningami w Innsbrucku. Udział Stocha, Kubackiego i Żyły w kwalifikacjach nie podlegał dyskusji. Cała czwórka skacze przecież świetnie, o czym najlepiej świadczą ich miejsca w najlepszej piątce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z kolei Jakub Wolny w ostatnim czasie również oddał dużo dalekich skoków, a wątpliwości co do jego występu w kwalifikacjach pojawiły się z powodu choroby.

Czytaj także: Adam Małysz przekazał najnowsze informacje w sprawie zdrowia Jakuba Wolnego

Warto jednak pamiętać, że to na razie tylko skład na piątkowe kwalifikacje. Czwórkę Polaków, która wystartuje w niedzielnych zmaganiach drużynowych Stefan Horngacher ogłosi dopiero po sobotniej rywalizacji indywidualnej. Jest jednak mało prawdopodobne, by do tego składu wskoczył Stefan Hula.

Źródło artykułu: