MŚ Seefeld 2019. Adam Małysz optymistą. Marzy o czterech medalach.

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz

Polscy skoczkowie są uznawani za faworytów w walce o medale mistrzostw świata w Seefeld. Dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego jest optymistą i marzy o tym, że Biało-Czerwoni czterokrotnie staną na podium.

Wysoka forma prezentowana w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich sprawiła, że nasi zawodnicy według bukmacherów i ekspertów uznawani są za faworytów mistrzostw świata w Seefeld. Po raz pierwszy o medale skoczkowie walczyć będą w sobotę na Bergisel w Innsbrucku, a dzień później rozegrany zostanie konkurs drużynowy. Z kolei w piątek 1 marca odbędzie się konkurs indywidualny na skoczni normalnej w Seefeld.

Nasi skoczkowie do mistrzostw świata przystępują z dużymi nadziejami. - Generalnie jestem optymistą, ale takim umiarkowanym, który stara się patrzeć na to cię wydarzyło, a nie na przyszłość. Możesz zrobić wszystko, by odnieść sukces, a potem spotkać się z czymś, na co nie masz wpływu. Zobaczymy - powiedział w rozmowie z "Polsatem Sport" dyrektor PZN, Adam Małysz.

Były skoczek liczy, że dorobek medalowy Polaków na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym zostanie znacznie powiększony. - Jak zdobędziemy cztery medale, będzie super. Patrząc realnie szanse są duże i to na niejeden krążek - dodał Małysz, który miał na myśli również konkurs drużyn mieszanych, który zaplanowany jest na 2 marca na skoczni w Seefeld.

W swojej karierze Małysz zdobył łącznie sześć medali mistrzostw świata, z czego aż cztery złote. Dodajmy, że Polacy liderują w klasyfikacji Pucharu Narodów, a indywidualnie najwyżej z Biało-Czerwonych jest Kamil Stoch, który w "generalce" Pucharu Świata ustępuje jedynie Japończykowi Ryoyu Kobayashiemu.

ZOBACZ WIDEO W reprezentacji nie będzie na stałe numeru 1. "Przed każdą serią spotkań wybierzemy bramkarza"

Komentarze (4)
Milosz32f4g
23.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam do oglądania: 
avatar
jotwu
22.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Adaś,nie polewaj i nie pompuj balona.Po dzisiejszych skokach szanse nasze zmalały do zera.Nawet niedzielna drużynówka może mocno nas rozczarować.Notowałem wszystkie skoki naszych skoczków/te tr Czytaj całość
avatar
cop
22.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ja widzę jeden medal i to w drużynie .Nie złoto.Indywidualnie.Niemcy,Japończyk,Kraft,i może Szwajcar. 
avatar
bun
22.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No, nieźle Adaś pocisnąłeś. Żebyś się przypadkiem nie obudził z ręką w nocniku jak Ci ten balon pęknie. Pamiętajcie że to Innsbruck. Wystarczy jeden kapryśny podmuch wiatru i Kamil z 1 miejsca Czytaj całość