Skoki. Letnie Grand Prix w Klingenthal. Pokaz siły Polaków w kwalifikacjach. Triumf Dawida Kubackiego!

Skoki. Ogłoszono wstępny kalendarz PŚ 2020/2021. Dobra wiadomość dla polskich widzów

Tradycyjnie ostatnim sprawdzianem formy dla skoczków przed zimowym Pucharem Świata jest niemieckie Klingenthal. To własnie na miejscowej Vogtlandarenie (HS140) znów odbędzie się finałowy konkurs Letniego Grand Prix. Z uwagą sobotnie zmagania będą śledzić polscy kibice, bowiem Dawid Kubacki ma realną szansę triumfować w klasyfikacji generalnej całego cyklu.

Czytaj także: w 2020 roku Letnie Grand Prix bez Zakopanego

Najpierw jednak nowotarżanin i pozostałych sześciu Polaków musiało przebrnąć skutecznie kwalifikacje. Na szczęście zarówno w treningach jak i eliminacjach wiatr, zwłaszcza jak na skocznię w Klingenthal, był dość stabilny. Najczęściej sprzyjał skoczkom i tylko różniła się jego siła.

Po udanych dla Biało-Czerwonych treningach, zwłaszcza dla Dawida Kubackiego (1. i 4. miejsce), można było oczekiwać od naszych reprezentantów bezproblemowych kwalifikacji. I rzeczywiście, w eliminacjach podopieczni Michala Doleżala skakali tylko dobrze i bardzo dobrze. Przede wszystkim cała siódemka pewnie wywalczyła awans do sobotniego konkursu, który rozpocznie się o 16:00 (relacja na żywo na WP SportoweFakty).

ZOBACZ WIDEO Polacy szykują nowinki, które mogą zaskoczyć świat skoków narciarskich? Trener kadry komentuje doniesienia

Kwalifikacje wygrał Dawid Kubacki. Mistrz świata z Seefeld w bardzo dobrym stylu uzyskał 139,5 metra. Aż na 142. metrze wylądował natomiast Jakub Wolny. Były mistrz świata juniorów został jednak słabo oceniony przez sędziów (51,5 punktu przy 56 "oczkach" Kubackiego) i dlatego został sklasyfikowany na 2. miejscu, o 0,3 punktu za kolegą z kadry.

Czytaj także: skoczkowie o medale mistrzostw świata w 2025 roku powalczą w Norwegii

Dwie kolejne pozycje w eliminacjach zajęli Japończycy. Trzeci, po skoku na 138,5 metra, był Ryoyu Kobayashi. Z kolei czwarty lider klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix (Kubacki traci do niego 10 punktów) Yukiya Sato. Natomiast Słoweniec Timi Zajc, który również ma jeszcze realną szansę na triumf w całym letnim cyklu, zajął 14. miejsce po skoku na 132,5 metra.

Tuż przed Zajcem sklasyfikowano Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski oddał dobry skok na 130,5 metra. Metr dalej lądował 10. w kwalifikacjach Maciej Kot, a dwa metry 8. Piotr Żyła. W czołówce, na 15. lokacie, był Klemens Murańka. Triumfatorowi tegorocznej edycji Letniego Pucharu Kontynentalnego zmierzono 131 metrów. Dość pewnie do konkursu zakwalifikował się także Stefan Hula, który wylądował na 125. metrze (36. miejsce).

Niespodzianką eliminacji był bardzo słaby skok Junshiro Kobayashiego. Japończyk wylądował na 115. metrze i zabraknie go w sobotnich zawodach (62. pozycja). Słabo wypadł także Jewgienij Klimow. Rosjanin, triumfator ubiegłorocznej edycji LGP, skoczył 123,5 metra. W odróżnieniu od Japończyka wystarczyło mu to jednak do kwalifikacji, dokładnie z 44. pozycji.

Wyniki kwalifikacji w Klingenthal: