Skoki narciarskie. Puchar Świata Niżny Tagił 2019. W powietrzu czuć kolejną loterię

Newspix / EXPA/ Tadeusz Mieczyński / Na zdjęciu: skocznia w Niżnym Tagile
Newspix / EXPA/ Tadeusz Mieczyński / Na zdjęciu: skocznia w Niżnym Tagile

Nierówne warunki podczas treningów i kwalifikacji, nie nastrajające optymizmem prognozy na konkurs... Pogoda może storpedować trzeci weekend z Pucharem Świata w Niżnym Tagile.

Wystarczy porównać dwa treningowe skoki Kamila Stocha, żeby zorientować się, jak bardzo pogoda płatała figla. Najpierw lot poza rekord skoczni (142 m), po czym kilkanaście minut później w złych warunkach lądowanie ledwie na 104 m (ZOBACZ). W kwalifikacjach wypadło akurat pośrodku - 126,5 m i 11. miejsce.

Pozostali Polacy też przeciętnie, choć np. Piotr Żyła musiał walczyć z podmuchami i jakoś wybronił się przed odpadnięciem. Nie awansował tylko Stefan Hula, ale nie ma zbyt wielu przesłanek, by typować Biało-Czerwonych do podium. Poza tym obiekt w mieście słynącym z produkcji czołgów jakoś nie był nadzwyczajnie szczęśliwy dla Polaków. Dopiero w czwartym podejściu Żyła dwa razy wdrapał się przed rokiem na podium.

ZOBACZ: Triumfy radzieckich skoków to daleka przeszłość

Pogoda zupełnie nie przeszkadzała Norwegom i to oni są zdecydowanymi kandydatami do czołówki. Robert Johansson, zwycięzca dwóch pierwszych zawodów Daniel Andre Tande, Johann Andre Forfang... trener Alexander Stoeckl ma trzy strzelby, które mogą wypalić. O ile nie okażą się kapiszonami, jak w Finlandii, gdzie Norwegowie zostali masowo zdyskwalifikowani za nieregulaminowe stroje.

ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Puchar Świata w Wiśle w innym terminie? Adam Małysz zabrał głos

Do ataku czai się też Philipp Aschenwald, znakomicie czujący się w Rosji od pierwszego treningu, równą formę prezentowali jego koledzy z kadry czy Szwajcar Killian Peier. Po piątkowym skakaniu raczej mało kto wymieni Polaków wśród głównych aktorów konkursu.

Najważniejsze jednak, by wiatr nie wypaczył wyników, a to niestety przykry standard. W Wiśle było porywiście i ślisko na zeskoku, w Kuusamo - jak prawie co roku - nieco loteryjnie. Prognozy na weekend w Rosji są niezbyt optymistyczne, aczkolwiek trochę lepsze niż na piątkowe kwalifikacje. Może uda się rozegrać konkursy we względnie równych warunkach, a to w tym sezonie jeszcze się nie zdarzyło.

14.30 - Seria próbna 
15.30 - I seria konkursowa

Źródło artykułu: