Skoki narciarskie. Przed Stochem nadal sporo pracy. Prędkości na progu wciąż są słabe

Pozycja dojazdowa jest od dłuższego czasu największą bolączką Kamila Stocha. Lekarstwo miał znaleźć trener Michal Doleżal, jednak efektów wciąż brak.

Dawid Skrzypiński
Dawid Skrzypiński
Kamil Stoch WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Kamil Stoch nie ukrywa, że nadal nie czuje się swobodnie i ma problemy ze stabilnością. Zawodnik jest zmuszony korygować swoją pozycję podczas dojazdu do progu. Można zatem stwierdzić, że skoczkowi brakuje mitycznego "automatyzmu", którego wagę podkreślali przed laty Apoloniusz Tajner i Adam Małysz.

Zaczęło się nieźle - podczas zawodów drużynowych w Wiśle Kamil na progu osiągnął 87,9 oraz 86,9 km/h. Był to wynik porównywalny z pozostałymi naszymi skoczkami. Biorąc pod uwagę resztę stawki, z tej samej belki, identyczne prędkości osiągali choćby Daniel Andre Tande, Philipp Aschenwald czy Junshiro Kobayashi. W pierwszej serii zdecydowanie najszybszy na progu był Karl Geiger (89 km/h). Kamil stracił do niego nieco ponad 1 km/h, ale od reszty stawki nie odstawał.

Czytaj także: Niekorzystne prognozy pogody w Klingenthal. Znów może mocno wiać

W konkursie indywidualnym, w którym trzykrotny mistrz olimpijski zajął trzecie miejsce, zjeżdżał już najwolniej z czołowej piątki. W obu próbach odnotował 85,9 km/h. Był to także jeden z najsłabszych wyników w konkursowej trzydziestce. Wolniejsi byli Prevc, Semenic, Freitag, Pashcke. Norweg Daniel Andre Tande, który wygrał ten konkurs, był o 0,5 i 0.4 km/h szybszy. Podobnie Dawid Kubacki.

ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Niezręczny moment podczas wywiadu. Martin Schmitt nie wiedział, co powiedzieć

W fińskim Kuusamo Norwegowie pokazali, że nie bez powodu mówi się o nich jako o najszybszych zawodnikach. Robin Pedersen pędził tego dnia niczym błyskawica (87.5, 88.1 km/h). Tande podczas zwycięskiej próby osiągnął 88 km/h. U Stocha nie było już tak dobrze, jak podczas inauguracyjnej drużynówki w Wiśle - 86.8 i 86.9. Kubacki w obu próbach jechał ok. 1 km/h szybciej. Żyła natomiast o 0.4.

W Niżnym Tagile Kamil Stoch osiągał takie same prędkości jak zwycięzca pierwszego konkursu Yukiya Sato. Wyniki tych zawodników są często niemal identyczne, ale Japończyk jest aż o 12 cm niższy od Stocha. Siłą rzeczy jego warunki fizyczne nie sprzyjają szybkiej jeździe. Wolniejsi od Polaka byli tylko Richard Freitag oraz Junshiro Kobayashi.

Czytaj także: Ryoyu Kobayashi walczy z japońską federacją o start w Engelbergu

Drugiego dnia zmagań Stoch ponownie był najwolniejszy z Polaków. Do najlepszego Stefana Krafta stracił 0,7 i 0,6 km/h. Tego dnia najszybszy na progu był Constantin Schmid - 86,4 i 86,7 km/h. Stoch w swoich próbach, kolejny raz, jechał wolniej od najlepszych o ponad kilometr na godzinę.

Szansa na wyeliminowanie wszystkich mankamentów już 14 i 15 grudnia podczas zawodów Pucharu Świata w Klingenthal.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Kamil Stoch zdoła poprawić prędkość na progu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×