Szczęśliwa para
Maciej Kot i Agnieszka Kot tworzyli parę od 2015 roku. W tym roku wzięli ślub. Przez ten czas partnerka skoczka wspierała go w trudnych chwilach i razem święcili sukcesy. To szczęśliwa para, która nie widzi świata poza sobą.
[nextpage]
Rok zmian
"To był piękny rok" - napisała na swoim instagramowym profilu Agnieszka Kot. Żona Macieja Kota nie ukrywa swojej radości. W ostatnich dwunastu miesiącach w jej życiu wiele się zmieniło zarówno pod względem prywatnym, jak i zawodowym. Najważniejszym wydarzeniem był ślub ze swoim partnerem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski składał życzenia w Bayernie po polsku
[nextpage]
Jest trenerką personalną
Żona polskiego skoczka pracuje jako trener personalny i dba nie tylko o swoją formę, ale także swoich podopiecznych. Wobec swoich klientów jest bardzo wymagająca. W tym realizuje się w stu procentach i jest w pełni zadowolona z wyników swojej pracy.
Zobacz także: Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni: dobre wiadomości pogodowe z Garmisch-Partenkirchen
[nextpage]
Prowadzi biznes
Kot założyła własną siłownię, w której może w pełni skupić się na rozwoju swoich podopiecznych. Siłownia mieści się w Nowym Targu. Jak czytamy na stronie internetowej biznesu Kot, ideą tego miejsca jest trening sam na sam z trenerem w komfortowych warunkach.
Zobacz także: Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Kobayashi w drodze po rekord. Znów może mu przeszkodzić Kubacki
[nextpage]
Trenowała lekkoatletykę
Kot w przeszłości trenowała przez dziesięć lat lekkoatletykę. Specjalizowała się w biegu na 400 metrów przez płotki. Jest absolwentką krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Zdobyte tam doświadczenie przekazuje swoim podopiecznym.
[nextpage]
Mąż pomaga jej we wszystkim
Choć kariera skoczka narciarskiego związana jest z częstymi wyjazdami, to Maciej Kot każdą wolną chwilę stara się spędzić z żoną. Pomaga jej w prowadzeniu biznesu i wspiera we wszystkim. - Jest moim prywatnym księgowym - powiedziała w wywiadzie udzielonym naszemu portalowi.
Zobacz także: Agnieszka Lewkowicz walczy o swoje. "Nowy projekt pochłania wszystkie moje siły"