W tym artykule dowiesz się o:
Odległość 135,5 m i nota 134,1 pkt. to wynik w kwalifikacjach do konkursu PŚ w Kuusamo Dawida Kubackiego. Polski skoczek wyprzedził Karla Geigera z Niemiec (130,3 pkt.) i Halvora Egnera Graneruda z Norwegii (128,7 pkt.) - więcej TUTAJ.
- Mieliśmy trzy dni drogi, widocznie potrzebowałem trzech skoków treningowych na rozpędzenie się (organizatorzy PŚ w Kuusamo niespodziewanie zdecydowali o przeprowadzeniu trzech serii treningowych - przyp. red.). Tak naprawdę, to ze skoku na skok było coraz lepiej. W tym pierwszym to niestety trafiłem w niefortunne warunki, a tutaj na tej skoczni tak jest, że "klei" do buli, jak się dobrze nie trafi" - przyznał Kubacki w rozmowie z Eurosportem.
- W kwalifikacjach wreszcie tej zimy trafiłem dobrze w próg i efekt od razu był taki jakbym chciał. Ostateczne słowo i zdanie ma jednak zawsze trener, więc muszę poczekać na niego, jak zjedzie z góry, ale na moje odczucie, to był fajny skok - dodał jeden z liderów naszej kadry skoczków.
ZOBACZ WIDEO: Skoki. Maciej Kot wróci do dobrej formy? "Bardzo mocno został poprawiony element, który powodował krótkie skoki"
- Była energia na progu, wreszcie chyba trafiłem w próg. Było też energię czuć za progiem. Tak że z tego jestem zadowolony i mam nadzieję, że trener mnie w tym utwierdzi. Ewentualnie powie, że jakieś tam drobne rzeczy były... żeby było nad czym pracować - podsumował zwycięzca kwalifikacji do sobotniego konkursu PŚ w Kuusamo.
Początek sobotnich zawodów o godz. 16:30. Transmisja w TVP 1, Eurosporcie 1 i na WP Pilot. Relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Zobacz: Koronawirus rozdaje karty. Kuriozalna sytuacja w Ruce
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
