69. Turniej Czterech Skoczni. Stękała wdzięczny Maciusiakowi. "Cieszę się, że nasza praca teraz procentuje"
W klasyfikacji generalnej 69. TCS znalazło się aż czterech Polaków w pierwszej dziesiątce. Jednym z nich jest Andrzej Stękała, który, jak sam przyznaje, wiele zawdzięcza Maciejowi Maciusiakowi. - Bez niego by mnie tutaj teraz nie było - mówił.25-letni zawodnik klubu AZS Zakopane miał w środę bardzo trudne zadanie. Jego rywalem w parze był Karl Geiger. Mimo to Polak poradził sobie świetnie i awansował do finałowej trzydziestki jako "lucky loser". W drugiej serii, podobnie jak w pierwszej, oddał bardzo dobry skok. Choć jak sam stwierdził, popełnił mały błąd.
- Wiedziałem, że nie mogę pozwolić sobie na spalenie drugiego skoku i spokojnie do niego podszedłem. Mimo to trochę go spóźniłem. Ten pierwszy impuls, który trzeba dać do odbicia jednak wyszedł i udało się odlecieć - ocenił.
Andrzej Stękała odniósł się także do zakładu z Piotrem Żyłą o Złotego Bażanta. Ostatecznie lepszy okazał się Żyła, który w 69. Turnieju Czterech Skoczni wyprzedził Stękałę o niecałe pięć punktów. - Pewnie się ze mną podzieli, bo to Piotrek - mówił.
Sezon 2020/2021 jest najlepszym w karierze dla 25-letniego skoczka. Oprócz wysokiego miejsca w noworocznym turnieju, kilka tygodni temu wraz z drużyną zdobył brązowy medal mistrzostw świata w lotach. Wybornie radzi sobie także w Pucharze Świata. W klasyfikacji generalnej plasuje się na 14. pozycji.
Zobacz też:
69. Turniej Czterech Skoczni. Zacięta walka do ostatniego skoku. Znamy zwycięzcę Złotego Bażanta
69. Turniej Czterech Skoczni. Wojciech Fortuna: Kamil Stoch jest geniuszem
ZOBACZ WIDEO: Skoki. Ogromna siła psychiczna Polaków. "Obawiałem się, że wydarzenia z początku TCS ich zdeprymują"
-
Atito Zgłoś komentarz
no ladnie juz WYSTEKALES w tym sezonie , i podoba mi sie ze robisz ZNAK KRZYZA PRZED SKOKIEM wymieniajac OSOBY SWIETEJ TROJCY to wrozy wiele LASK na drodze do MADREJ KARIERY . Gratulacje.