Od trzęsienia ziemi zaczął się Puchar Świata w Zakopanem. Po skoku kwalifikacyjnym, za nieprzepisowy kombinezon, zdyskwalifikowano Piotra Żyłę. W niedzielę będzie miał wolne, w sobotnie popołudnie powalczy jednak z kolegami o zwycięstwo w drużynówce. Polacy są faworytami.
Żyła przyzwyczaił do tego, że konkursy zespołowe zaczyna mocnym skokiem. Na taki liczymy też w sobotę. W treningach i eliminacjach nie skakał dobrze, ale to już u niego norma. Zawsze na początku weekendu oglądamy ospałą wersję wiślanina. Gdy przychodzą zawody, zmienia się o 180 stopni - skacze daleko i pięknie stylowo.
Michal Doleżal postawił na sprawdzonych żołnierzy, ale pomieszał taktycznie w składzie. Wystartują Piotr Żyła, Kamil Stoch, Andrzej Stękała i Dawid Kubacki. To czwórka najlepiej skaczących w tym sezonie Polaków. Czwórka, która na MŚ w lotach w Planicy zdobyła brąz w rywalizacji drużynowej.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Stękała o pracy w karczmie: Jeszcze pomogę. Po co mam z tego rezygnować?
W Słowenii Biało-Czerwoni startowali w kolejności Żyła, Stękała, Stoch i Kubacki. W Zakopanem też zacznie Żyła, a skończy Kubacki. W środku Czech zrobił jednak rotację. Do drugiej grupy przesunął Kamila Stocha, a do trzeciej Andrzeja Stękałę. Zobaczymy, ile da to posunięcie taktyczne.
Teoretycznie druga grupa zawsze uważana była za tą najsłabszą. Tym razem ciężko o niej tak powiedzieć, skoro wystartują w niej Kamil Stoch u Polaków, a u Norwegów sam Halvor Egner Granerud. W piątek lider Pucharu Świata skakał jednak fatalnie. Do konkursu indywidualnego awansował dopiero z 43. miejsca. Odstawał przede wszystkim w prędkościach na rozbiegu. Formy jednak raczej nie stracił, wprowadzi korekty w swojej sylwetce i w sobotę z pewnością będzie mocny. Podobnie jak Stoch, który w piątek także nie imponował odległościami.
Fruwał natomiast Stękała, który w trzeciej grupie jest w stanie wygrać z wszystkimi, nawet z Mariusem Lindvikiem i Karlem Geigerem. We wszystkich trzech piątkowych próbach Stękała uzyskał co najmniej 130 metrów. W kwalifikacjach był trzeci, przegrał tylko z Yukiyą Sato i Markusem Eisenbichlerem (więcej TUTAJ). Czekamy na takie skoki także w sobotniej drużynówce.
Teoretycznie drużynowe wyniki kwalifikacji pokazały, że najgroźniejszym rywalem Polaków mogą być... Słoweńcy. To oni mieli drugą zespołową notę dnia. Przegrali tylko z gospodarzami. Norwegowie zajęli dopiero 7. miejsce. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że w sobotę podopieczni Stoeckla skakać będą już zdecydowanie lepiej i włączą się do walki z Polską o zwycięstwo. Walka tych dwóch krajów zapowiada się pasjonująco. Nie można jednak lekceważyć wspomnianych już Słoweńców i Niemców, którzy przed rokiem wygrali na Wielkiej Krokwi.
Jeszcze w czwartek prognozy wskazywały, że do rywalizacji może wmieszać się też wiatr. Średnio miało wiać 5 m/s, w podmuchach nawet ponad 10 m/s. Prognozy się jednak zmieniły. Wiatr ma nie przekraczać 2 m/s. Oczywiście jak zawsze na Wielkiej Krokwi może trochę kręcić, ale generalnie szykują się sprawiedliwe zawody, z siarczystym mrozem. W porze konkursu temperatura ma spaść poniżej -10 stopni Celsjusza.
Polacy przystąpią do rywalizacji jako liderzy Pucharu Narodów. Podopieczni Michala Doleżala mają nieznaczną przewagę nad drugimi w zestawieniu Norwegami.
W sobotę zapadnie także decyzja, która polska miejscowość zorganizuje dwa dodatkowe konkursy Pucharu Świata za odwołaną próbę przedolimpijską (13-14 luty). Będzie to Zakopane albo Wisła. - Umówiliśmy się z Sandro Pertille, że w sobotę przedyskutujemy ten temat i podejmiemy ostateczną decyzję - powiedział dla WP SportoweFakty Wojciech Gumny, dyrektor PŚ w Zakopanem.
Szykują się zatem emocje na skoczni i w kuluarach. Początek konkursu zespołowego, przy pustych trybunach Wielkiej Krokwi, o 16:15. Transmisja w TVP 1, TVP Sport, Eurosporcie 1 i na WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Plan sobotniej rywalizacji w Zakopanem:
15:00 - seria próbna
16:15 - pierwsza seria konkursu drużynowego
Czytaj także: od dramatu do euforii. Zaczęło się od upadku Adama Małysza
Miejsce | Drużyna | Pkt |
---|---|---|
1. | Norwegia | 5015 |
2. | Polska | 4387 |
3. | Niemcy | 3441 |
4. | Austria | 2957 |
5. | Słowenia | 2535 |
6. | Japonia | 2342 |
7. | Szwajcaria | 501 |
8. | Rosja | 434 |
9. | Finlandia | 287 |
10. | Kanada | 116 |
11. | Estonia | 45 |
12. | Francja | 25 |
13. | Bułgaria | 19 |
14. | Włochy | 9 |
15. | Czechy | 6 |
16. | USA | 3 |