Wiatr robił co chciał w niedzielny wieczór w Willingen. Kwalifikacje trzeba było odwołać. Sam konkurs składał się tylko z jednej serii, a ta ciągnęła się w nieskończoność. Ostatecznie, mimo koszmarnych warunków, i tak najlepszy był Halvor Egner Granerud.
Norweg obecnie jest w takiej formie, że nic mu nie przeszkadza. W niedzielę wiało mu mocno w plecy, a on i tak odleciał na 149. metr. Wygrał z miażdżącą przewagą niedzielne zawody i całe Willingen Six, które ostatecznie składało się nie z sześciu a czterech serii. Za zwycięstwo w miniturnieju Granerud otrzymał 15 tys. euro, czyli 67,5 tys. złotych.
2. miejsce w Willingen Six utrzymał Daniel Andre Tande, który w niedzielnym konkursie zajął 5. miejsce. Przed zawodami 3. pozycję w klasyfikacji miniturnieju zajmował Dawid Kubacki. Nie dał rady jej jednak utrzymać.
ZOBACZ WIDEO: Sven Hannawald w Zakopanem poznał niezwykłą osobę. "To było genialne!"
W jednoseryjnym konkursie skoczył nieźle. Z wiatrem w plecy doleciał do 130. metra. Ostatecznie dało mu to 10. miejsce. Sporo jednak stracił do Markusa Eisenbichlera i Piotra Żyły, którzy mieli więcej szczęścia do warunków i polecieli zdecydowanie dalej. W klasyfikacji Willingen Six Kubacki spadł na 5. lokatę.
Na najniższy stopień podium wskoczył natomiast Eisenbichler, który w niedzielnych zmaganiach był trzeci. Niemiec o 4,8 punktu wyprzedził czwartego w miniturnieju Żyłę. W samym konkursie to nasz reprezentant był lepszy. Żyła zajął 2., a Eisenbichler 3. miejsce.
Za 2. pozycję w Willingen Six Daniel Andre Tande otrzymał 10 tys. euro, czyli 45 tys. złotych. Z kolei trzeci Markus Eisenbichler odebrał czek na 5 tys. euro (22,5 tysiąca złotych). Dla czwartego i piątego skoczka cyklu, odpowiednio Żyły i Kubackiego, organizatorzy nie przewidzieli już nagród finansowych.
Teoretycznie przed niedzielnym konkursem w walce o podium Willingen Six liczył się także Kamil Stoch. W jednoseryjnych zawodach trzykrotny mistrz olimpijski przegrał jednak z warunkami. Uzyskał 125 metrów, zajął dopiero 27. miejsce i ostatecznie miniturniej zakończył na 9. pozycji. 12. był natomiast Andrzej Stękała, który po 1. serii Willingen Six i locie na 152. metr był liderem cyklu. W niedzielę zakopiańczyk zajął 21. lokatę.
31. pozycję w miniturnieju zajął Klemens Murańka. Dlaczego tak słabo, skoro w piątkowych kwalifikacjach był piąty, a niedzielny konkurs zakończył na najlepszym w karierze 4. miejscu? Zadecydowały nieudane sobotnie zmagania. W nich Murańka był dopiero 32. i nie awansował do finałowej serii.
Wyniki Willingen Six (rozegrano cztery a nie sześć serii):
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Nota | Strata |
---|---|---|---|---|
1. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 574 | - |
2. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 533 | -41 |
3. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 517,4 | -56,6 |
4. | Piotr Żyła | Polska | 512,6 | -61,4 |
5. | Dawid Kubacki | Polska | 503,7 | -70,3 |
9. | Kamil Stoch | Polska | 481,9 | -92,1 |
12. | Andrzej Stękała | Polska | 470,8 | -103,2 |
31. | Klemens Murańka | Polska | 357,8 | -216,2 |