Apoloniusz Tajner widzi następców Stocha, Żyły i Kubackiego. Wskazał aż cztery nazwiska

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner

Niewykluczone, że po igrzyskach olimpijskich w Pekinie mistrzowie świata Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła zakończą kariery. Będą następcy? Apoloniusz Tajner nie ma wątpliwości. W Polsacie Sport wskazał kilku kandydatów na nowych mistrzów.

Od kilku lat Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła są w ścisłej światowej czołówce skoczków. Latają daleko, wygrywają konkursy, stają na podium PŚ, zdobywają medale najważniejszych zawodów w skokach. Cała trójka ma na swoim koncie indywidualne i drużynowe mistrzostwo świata.

Lata lecą jednak nieubłaganie. W marcu w Oberstdorfie Żyła został mistrzem świata jako 34-latek. 33-letni Kamil Stoch na przełomie roku sięgnął po raz trzeci w karierze po triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Tylko nieco młodszy od tej dwójki jest 31-letni Dawid Kubacki.

Nie można wykluczyć scenariusza, że po przyszłorocznych igrzyska olimpijskich w Pekinie cała trójka powie "dość" i zakończy profesjonalną karierę skoczków. Co wtedy? Czy mamy następców, którzy w kolejnych sezonach zapewnią ciągłość sukcesów?

ZOBACZ WIDEO: Żal i smutek po porażce. Adam Małysz: Nie dziwię się, że Dawid był zawiedziony

Apoloniusz Tajner jest spokojny o przyszłość polskich skoków. W programie "Polskie skocznie" na antenie Polsatu Sportu prezes Polskiego Związku Narciarskiego wskazał czterech zawodników, którzy jego zdaniem mają potencjał do zastąpienia Stocha, Żyły i Kubackiego. O kim mowa?

- Jest to Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Paweł Wąsek czy Tomasz Pilch, oni potrzebują jeszcze 2-3 lat. Do tego czasu będziemy mieć doświadczony trzon w grze i w ich cieniu powinny dojrzewać sylwetki pozostałych zawodników. Nie obawiam się o przyszłość, nie wiem czy to będą tak dobrzy zawodnicy, ale mają na to papiery - zapewnił Apoloniusz Tajner.

Z tego grona największy potencjał pokazał na razie Andrzej Stękała, dla którego kończący się obecnie sezon był najlepszy w karierze. 25-latek z przytupem wszedł do światowej czołówki skoczków. Często kończył konkursy Pucharu Świata w pierwszej dziesiątce. W Zakopanem zajął najlepsze w karierze 2. miejsce. Z kolegami zdobył też brązowy medal MŚ klasycznych i MŚ w lotach w konkursach drużynowych. Dwukrotnie z Biało-Czerwonymi zajął również 2. pozycję w drużynówkach w Pucharze Świata.

Czytaj także:
Piotr Żyła chce pobić rekord. "Jest ogromna frajda"
Zjawiskowa była żona Primoza Peterki. "Dzieci zawsze były na pierwszym miejscu"

Komentarze (11)
avatar
Jurek 150
17.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A czemu już skreslił Hulę i Kota? 
avatar
Jurek 150
17.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Żyla ma mlodą partnerke to na zmianę raz na skczni raz w ........ jeszcze dlugo poskacze 
avatar
Jurek 150
17.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Muranka juz mial byc nastepcą Malysza. 
avatar
yes
16.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"25-latek z przytupem wszedł do światowej czołówki skoczków" - przytup w tańcu, Stękała powinien mieć dłuższe serie dobrego skakania. Tajner wymienia/widzi 4 następców - wygląda to króciutko i Czytaj całość
avatar
Judenrat45
15.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moim zdaniem przy Pana opinii dodałbym jeszcze Stefana Hulę. Kot już spisany na straty. Też miał papiery. A wręcz lepiej się zapowiadał od wystękanego. Ilu następców naszych mistrzów wykończyl Czytaj całość