Był jednym z faworytów, ale zamiast walczyć o czwartego w karierze Złotego Orła, przedwcześnie wycofał się z rywalizacji. Nawet najwięksi pesymiści nie spodziewali się aż tak dużego kryzysu formy Kamila Stocha podczas 70. Turnieju Czterech Skoczni.
Po tym jak w kwalifikacjach w Innsbrucku zajął dopiero 59. miejsce i nie awansował do konkursu, zdecydowano wycofać Stocha z dalszej rywalizacji. Do końca tygodnia zawodnik odpoczywał, a w poniedziałek wznowił treningi w Zakopanem pod okiem Grzegorza Sobczyka. W środę ma trenować z całą kadrą.
- Start Kamila w Zakopanem jest bardzo prawdopodobny, ale nie chcę jeszcze deklarować tego na sto procent. Poczekajmy na treningi - powiedział WP SportoweFakty Michal Doleżal, trener polskich skoczków (cały wywiad TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Trener polskich skoczków do zwolnienia? Tajner tłumaczy sytuację Doleżala
Mimo że oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, już teraz dyskusja wokół powrotu Stocha do rywalizacji w Zakopanem jest gorąca. Pojawiają się wątpliwości, czy aby nie za szybko - biorąc pod uwagę skalę kryzysu - trzykrotny mistrz olimpijski będzie ponownie rywalizował w Pucharze Świata.
- Moim zdaniem powinien wrócić już w Zakopanem - podkreślił dla WP SportoweFakty Rafał Kot i dodał: - Te zawody mają specjalną rangę. Są bardzo ważne dla wszystkich skoczków. Każdy z nich będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony, tym bardziej, że zmagania odbędą się z kibicami.
- Kamil jest zakochany w konkursach w Zakopanem, wielokrotnie wygrywał tutaj i stawał na podium. Dla niego start w tych zawodach będzie dodatkowym impulsem, będzie chciał pokazać, że wraca na właściwe tory. Przy kibicach, na swojej skoczni, ma większe szanse na przełamanie się - powiedział były fizjoterapeuta polskiej kadry skoczków.
Jeszcze przed piątkowymi kwalifikacjami w Zakopanem, trudno postawić tezę, na jakie wyniki będzie stać Stocha na Wielkiej Krokwi. Bez względu na to, jak potoczy się weekend ze skokami pod Tatrami, Rafał Kot apeluje do polskiej opinii publicznej o jedno.
- Nie wywierajmy na Kamilu presji. Jeśli nie będzie go w najlepszej dziesiątce, to nie krzyczmy od razu, że "niepotrzebnie wracał". Po Zakopanem, gdyby nie było przełomu, będzie jeszcze czas na reakcję i na spokojne treningi - podkreślił rozmówca WP SportoweFakty.
Transmisje z kwalifikacji i konkursów w Zakopanem w TVP 1, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot.
Program Pucharu Świata w Zakopanem:
piątek (14.01.2022)
15:30 - oficjalny trening (2 serie)
18:00 - kwalifikacje
sobota (15.01.2022)
15:00 - seria próbna
16:00 - konkurs drużynowy
niedziela (16.01.2022)
15:00 - seria próbna
16:00 - konkurs indywidualny
Czytaj także: tyle Piotr Żyła zarobił za najlepszy start w sezonie