Kuriozum pod skocznią. Dawid Kubacki czeka na "złodzieja"

Po trzecim skoku treningowym Dawid Kubacki chciał zabrać narty ze stojaka i pójść na kontrolę. Nagle Polaka ogarnęło jednak zdziwienie, a całe kuriozalne zdarzenie opisał dziennikarz Eurosportu. Za wszystkim prawdopodobnie stoi skoczek z Rosji.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Dawid Kubacki PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Pierwszy dzień treningów na skoczni normalnej w Chinach za zawodnikami. Na HS106 odbyły się trzy serie próbne. Dawid Kubacki rozkręcał się ze skoku na skok. Był 29., 12. i 6.

Po ostatnim treningu mistrz świata przeżył mały szok, gdy chciał wziąć swoje narty ze stojaka i ruszyć na kontrolę sprzętu. Nart... nie było na swoim miejscu. Przez pomyłkę zabrał je inny skoczek, najprawdopodobniej Rosjanin.

Kuriozalną sytuację opisał na swoim Twitterze Kacper Merk, reporter Eurosportu.

"Niezły hit: ktoś (prawdopodobnie Rosjanin) zabrał ze stojaka narty Dawida Kubackiego - i poszedł,  Dawid nie może podejść do kontroli sprzętu i czeka na dole na 'złodzieja'" - napisał dziennikarz.

W czwartkowych treningach z dobrej strony pokazał się nie tylko Kubacki. Znakomicie w pierwszej serii próbnej zaprezentował się Kamil Stoch, który po skoku na 102,5 metra zajął 2. miejsce. Dwa razy w dziesiątce treningów, na 7. i 9. pozycji, był Piotr Żyła.

W piątek, od 7:00 rano czasu polskiego, trzy kolejne serie próbne. W sobotę o 7:20 kwalifikacje, a w niedzielę o 12:00 czasu polskiego konkurs o medale na skoczni HS106.

Czytaj także:
Co za dramat! Faworyt do złota z koronawirusem
Bomba! Stoch wyrównał rekord skoczni na pierwszym treningu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×