Oto największe nadzieje polskich skoków narciarskich. Przyszłość jest w ich talentach!

To od nich zależy przyszłość skoków narciarskich. Niektórzy zawodnicy już są w kadrze A, niektórzy zrobili dopiero pierwsze kroki na większych skoczniach. Ile radości przyniosą nam za kilka lat?

Dawid Góra
Dawid Góra

Po sukcesach Adama Małysza i Kamila Stocha polskie skoki narciarskie ruszyły z miejsca. Trenerzy mają do dyspozycji znacznie większą liczbę adeptów chętnych do pójścia w ślady swoich mistrzów. Sama chęć i zaangażowanie na treningach to jednak nie wszystko. Wiele zależy również od tego, jak młodzi skoczkowie zostaną poprowadzeni przez szkoleniowców, jakie zapewni im się warunki treningu.


W naszym zestawieniu wzięliśmy pod uwagę zawodników urodzonych najwcześniej w 1994 roku. Niektórzy już reprezentowali bądź reprezentują nas kraj w najważniejszych zawodach. Jedna jaskółka wiosny jednak nie czyni, więc trudno przewidzieć, jak potoczy się ich kariera. Jedno jest pewne - to w talencie, umiejętnościach i pracowitości ich oraz ich trenerów leży przyszłość polskich skoków narciarskich. 


Nowy sezon skoków narciarskich. Oglądaj na żywo w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).

Nowy sezon skoków narciarskich. Oglądaj na żywo w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).

Kogo można obecnie nazwać największą nadzieją polskich skoków narciarskich?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • kmic Zgłoś komentarz
    Ale stronnicza ta lista... jak można było pominąć największą nadzieję polskich skoków czyli Stefana Hulę? Powiedzmy wprost: mało kto z jego rocznika skacze tak jak on! W odróżnieniu
    Czytaj całość
    od innych naszych skoczków można go pochwalić za stabilność i regularność - wszystkie skoki oddaje mniej więcej takiej samej długości (bez względu na rozmiar skoczni). Redaktorze - opamiętaj się!
    • cop Zgłoś komentarz
      gamoń w okularach z play
      • --.night.-- Zgłoś komentarz
        a JĘDREK CURUŚ BUŁECKA CURUSIA BUŁECKI CURUŚ?