W tym artykule dowiesz się o:
Rune Velta (rocznik 1989)
Na mistrzostwach świata 2017 z tej zwycięskiej reprezentacji może wystartować więc już jedynie Fannemel. Velta nie będzie bronił nie tylko tego tytułu drużynowego, ale i indywidualnego triumfu na światowym czempionacie odniesionego na normalnej skoczni. Kiedy ogłosił zakończenie kariery w czerwcu 2016 roku, nie miał jeszcze 27 lat. W najlepszym w jego karierze 2015 roku wywalczył cztery medale MŚ. Oprócz już wspomnianych osiągnięć, na dużej skoczni zajął wtedy trzecie miejsce, a w konkursie drużyn mieszanych reprezentacja Norwegii z nim w składzie stanęła na drugim stopniu podium. W marcu 2015 Velta wygrał mistrzostwa kraju. W pierwszej serii trzech sędziów oceniło jego skok na 20 punktów, w następnej zaś - czterech.
W 2012 roku Norweg zdobył niespodziewanie srebrny medal MŚ w lotach narciarskich. Po pierwszej serii rywalizacji na mamuciej skoczni w Vikersund prowadził. Nie miał wtedy jeszcze w dorobku miejsca na podium w indywidualnym konkursie PŚ. Później w czołowej trójce uplasował się sześciokrotnie, dwukrotnie był drugi (24 marca 2013 w Planicy i 1 lutego 2015 w Willingen), a czterokrotnie - trzeci. Nie odniósł indywidualnego zwycięstwa, dwukrotnie znalazł się w gronie zwycięzców zawodów drużynowych tego cyklu.
Tylko dwa razy uczestniczył w konkursach PŚ 2015/2016. Na inaugurację w Klingentahl został sklasyfikowany na 37. miejscu. Później wystartował jeszcze z "dziką kartą" w Vikersund - zajął 51. pozycję, gdy nie rozegrano kwalifikacji i do zmagań dopuszczono wszystkich zawodników. W sezonie 2015/2016 przede wszystkim startował w Pucharze Kontynentalnym. Sześciokrotnie (uczestniczył w 14 konkursach) plasował się poza TOP30. Najwyższym jego miejscem było piąte.
- Aby być wśród najlepszych skoczków, trzeba mieć każdego dnia maksymalną motywację i dawać z siebie wszystko. Ostatnio zrozumiałem, że nie mam już więcej motywacji. To dlatego uznałem, że lepiej poszukać sobie nowych wyzwań - wyjaśnił swą decyzję Velta. Urodzony 19 lipca 1989 roku zawodnik to nie pierwszy Norweg mający w dorobku miejsca na podium PŚ, który zakończył karierę przed ukończeniem trzydziestego roku życia. W 2012 r. ze skakania zrezygnował Johan Remen Evensen.
Na podium PŚ stał też zawodnik, którego zdjęcie można zobaczyć na następnej stronie. On również nie odniósł zwycięstwa.
Michael Neumayer (1979)
Puchar Świata 2016/2017 będzie pierwszym sezonem w XXI wieku, w którym zabraknie Neumayera. Zadebiutował 29 grudnia 2000 roku podczas Turnieju Czterech Skoczni. Trzykrotnie stanął na podium indywidualnych konkursów PŚ. Pierwszego dnia 2008 roku w Garmisch-Partenkirchen oraz 6 lutego 2010 w Willingen był trzeci. Z kolei 27 stycznia 2013 roku zajął drugie miejsce w Vikersund. W klasyfikacji łącznej TCS 2007/2008 uplasował się na trzeciej pozycji. Nie wygrał indywidualnego konkursu Pucharu Świata (z drużyną triumfował czterokrotnie), ale zwyciężył w Letniej Grand Prix - 29 sierpnia 2015 roku w Hakubie.
W sezonie 2015/2016 częściej startował w Pucharze Kontynentalnym. Zaliczył 6 konkursów PŚ. Był w reprezentacji Niemiec na cały TCS 2015/2016 (zajął następujące pozycje: 19., 29., 39. i 38.). Później wystąpił jeszcze w Willingen (21. miejsce) i Zakopanem (36.).
Zakończył karierę 4 marca podczas Narciarskiego Festiwalu w Sapporo, gdzie skakali głównie skoczkowie z Japonii. - Podczas sezonu 2015/2016 próbowałem wszystkiego, co mogłem, aby ponownie rywalizować z najlepszymi skoczkami narciarskimi świata. Od czasu do czasu, jak podczas Turnieju Czterech Skoczni, byłem w stanie tego dokonać. W kolejnych tygodniach zdałem sobie jednak sprawę, że mimo moich ambicji, nie jestem już w stanie skakać na takim poziomie przez dłuższy okres. Skoki narciarskie były moją pasją. Spędziłem mnóstwo miłego czasu na skoczni i zebrałem mnóstwo doświadczenia. Decyzja o zakończeniu kariery nie była łatwa. Czas jednak odejść i skupić się na nowych celach. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi przez te wszystkie lata: sponsorom, fanom i szczególnie mojej rodzinie - mówił Neumayer.
ZOBACZ WIDEO PŚ w Zakopanem: Wielka Krokiew uszkodzona (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":"","signature":""}
W 2016 roku Niemiec rozpoczął pracę w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Podczas Letniej Grand Prix w Hakubie, gdzie rok wcześniej stanął na najwyższym stopniu podium jako skoczek narciarski, pełnił funkcję kontrolera sprzętu pod nieobecność Seppa Gratzera.
Następny z przedstawianych zawodników również po raz ostatni w PŚ rywalizował na Wielkiej Krokwi. On - w przeciwieństwie do Velty i Neumayera - wygrał konkurs cyklu, którego dyrektorem jest Walter Hofer.
Janne Happonen (1984)
W październiku 2014 roku zawiesił karierę. O zakończeniu poinformował w czerwcu 2016 r. Mistrz świata juniorów z sezonu 2001/2002 siedmiokrotnie uplasował się w czołowej trójce konkursów Pucharu Świata, wygrał trzykrotnie: 5 marca 2006 w Lahti, 19 marca 2006 w Planicy oraz 3 marca 2008 w Kuopio. W czerwcu 2008 roku złamał kość udową i z tego powodu opuścił edycję 2008/2009. W następnych latach również często był kontuzjowany.
Latem 2010 roku doznał kontuzji kolana i rozpoczął sezon dopiero w styczniu. Z kolei w sezonie 2012/2013 wystąpił w jednym tylko konkursie - inauguracyjnym. W kwalifikacjach do następnego upadł i zerwał więzadła krzyżowe. Po raz ostatni wziął udział w PŚ 18 stycznia 2014 roku podczas rywalizacji zespołowej w Zakopanem.
W XX wieku, tak jak wspomniany Neumayer, w PŚ debiutowało również dwóch kolejnych przedstawianych skoczków.
Yuta Watase (1982)
W Pucharze Świata zadebiutował w 1999 roku w Sapporo i od razu zdobył punkty do klasyfikacji generalnej. Zajął wtedy 24. miejsce, a dzień później - 14. Dwukrotnie uplasował się w czołowej dziesiątce. 20 stycznia 2001 roku w Park City został sklasyfikowany na ósmej pozycji. Z kolei 31 stycznia 2009 zajął piątą lokatę. Ostatni raz w PŚ można było go oglądać w edycji 2014/2015 w Engelbergu. Później złamał obojczyk, a po wyleczeniu urazu skakał już tylko w Japonii.
Anton Kaliniczenko (1982) zadebiutował, tak jak Watase, w 1999 roku. 20 stycznia 2001 w Park City po raz pierwszy uzyskał punkty do klasyfikacji generalnej PŚ, gdy zajął 28. miejsce. Sezon 2001/2002 był czwartym z rzędu, w którym ten skoczek uczestniczył w PŚ. Kolejny jego start w tym cyklu nastąpił dopiero w listopadzie 2011 roku. Był to udany powrót, bo reprezentacja Rosji z nim w składzie stanęła na trzecim stopniu podium zmagań zespołowych w Kuusamo.
W sezonie 2011/2012 Rosjanin pięciokrotnie skakał w drugich seriach indywidualnych konkursów PŚ, najwyższą pozycję, 24. zajął w Engelbergu. W kolejnych latach jeszcze dwukrotnie zakwalifikował się do czołowej trzydziestki. Po raz ostatni dokonał tego 13 grudnia 2015 r. w Niżnym Tagile, gdy był 28. Spisał się wtedy najlepiej z grona reprezentantów gospodarzy. Później rywalizował w kwalifikacjach w Engelbegu i Sapporo, lecz nie uzyskał awansu. Wziął udział w pięciu konkursach PK 2015/2016, ale nie zdołał zdobyć punktów do klasyfikacji generalnej.
W latach 80. XX wieku urodził się też skoczek, którego zdjęcie znajduje się na następnej stronie.
Jure Sinkovec (1985)
Wyjątkowy w jego karierze okazał się sezon 2011/2012. Po udanej Letniej Grand Prix (druga lokata w Ałmatach) miał miejsce w reprezentacji Słowenii na zawody Pucharu Świata od inauguracji w Kuusamo do zakończenia w Planicy. Znalazł się w drużynie, która wygrała konkurs na mamuciej skoczni w Oberstdorfie i zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w lotach narciarskich w Vikersund. Najlepszy wynik uzyskał w Sapporo, gdzie sklasyfikowano go na jedenastej pozycji. W "generalce" był 28.
Następny sezon rozpoczął od zwycięstwa w Pucharze FIS na igelicie w Rasnovie. Kolejny międzynarodowy konkurs z jego udziałem miał zostać rozegrany w Kranju. Tak rzeczywiście było, ale nie 7 lipca 2012 roku, jak planował, a dopiero 5 lipca 2014 roku. Stało się tak, ponieważ przed zawodami Letniego Pucharu Kontynentalnego doznał zerwania więzadeł krzyżowych prawego kolana. Z tego powodu opuścił sezony 2012/2013 oraz 2013/2014. W PŚ już nie wystąpił, po raz ostatni skakał więc w zawodach tego cyklu w 2012 roku.
W sezonie 2015/2016 wziął udział w sześciu konkursach Pucharu Kontynentalnego. Najwyżej uplasował się na piętnastej pozycji. Uczestniczył też w Pucharze FIS. 17 stycznia w Zakopanem stanął na trzecim stopniu podium.
W 2016 roku zakończył karierę również reprezentant Polski.
Grzegorz Miętus (1993)
Najlepszy w jego wykonaniu był sezon 2009/2010. 20 grudnia w Otepaeae wygrał konkurs Pucharu Kontynentalnego. 3 lutego 2010 roku zajął 22. lokatę w Pucharze Świata w Klingenthal, a trzy dni później - 20. w Willingen. Przed tymi udanymi występami w Niemczech zaliczył dwa starty w PŚ na Wielkiej Krokwi. Poza tym sezonem nie uczestniczył w zawodach tej rangi. W edycji 2015/2016 młodszy brat Krzysztofa Miętusa został sklasyfikowany na piątej pozycji w Pucharze FIS w Zakopanem. W PK ostatni raz zaprezentował się 29 sierpnia 2015 roku, zimą już nie znalazł się w składzie.
Wspomniany Neumayer to nie jedyny skoczek z Niemiec, który zakończył karierę w 2016 roku.
Daniel Wenig (1991)
Dwukrotnie znalazł się w najlepszej trzydziestce konkursów Pucharu Świata. Dokonał tego w sezonie 2014/2015, gdy był 22. w Oberstdorfie oraz 29. w Tauplitz. Dwa razy uzyskał 100 punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego: 5 stycznia 2013 roku w Zakopanem i 2 marca 2014 w Falun. Po raz ostatni w PK skakał 20 września 2015. W zimowym sezonie 2015/2016 zaprezentował się tylko w zawodach Pucharu FIS w Nottoden. - To był wspaniały czas. Zwiedziłem wiele pięknych miejsc. Jestem dumny, że mogłem być członkiem reprezentacji Niemiec - powiedział Wenig, gdy ogłaszał, że nie będzie już więcej skakał na nartach.
Danny Queck (1989) również zakończył karierę. Ostatni konkurs z jego udziałem odbył się 22 października 2016 roku. Na mistrzostwach Niemiec zajął 25. lokatę. Sezon 2012/2013 rozpoczął w pierwszej reprezentacji Niemiec. Czterokrotnie uplasował się wówczas w TOP30 PŚ. W Krasnej Polanie i Oberstdorfie był dziewiętnasty. Po Turnieju Czterech Skoczni stracił jednak tak mocną pozycję w zespole Wernera Schustera.
26 stycznia 2014 roku w Sapporo Queck uzyskał najlepszy rezultat - piętnastą pozycję. Co ciekawe, był to jego ostatni konkurs w PŚ. Potem rywalizował co najwyżej w PK. W tym cyklu odniósł trzy zwycięstwa: 18 grudnia 2011 roku w Erzurum, 16 lutego 2013 w Brotterode oraz 23 lutego 2013 - w Wiśle.
Kolejny z przedstawianych skoczków - tak jak już wspomniany Happonen - po raz ostatni uczestniczył w konkursie w 2014 roku, ale w 2016 ogłosił zakończenie kariery.
Marco Grigoli (1991)
Najlepszy był dla niego 2012 rok. W styczniu zajął 25. miejsce w Sapporo, a w marcu po raz drugi i ostatni uplasował się w czołowej trzydziestce zawodów Pucharu Świata, gdy sklasyfikowano go na 15. miejscu w Trondheim. Natomiast w lutym wygrał jednoseryjny konkurs Pucharu Kontynentalnego w Wiśle. Po raz ostatni wystąpił 21 grudnia 2014 roku podczas kwalifikacji w Engelbergu. O zakończeniu kariery poinformował w marcu 2016 roku. - Trzy operacje, sześć miesięcy chodzenia na kulach i wiele godzin rehabilitacji nie przyniosły sukcesu, jakiego oczekiwałem. Czas rehabilitacji płynął mi bardzo wolno i moja nadzieja coraz bardziej słabła - opowiadał Szwajcar.
Odejść postanowił też Sami Niemi (1991). Ośmiokrotnie uplasował się w czołowej trzydziestce zawodów Pucharu Świata, w tym czterokrotnie w 2008 roku. Najlepiej spisał się 14 grudnia 2014 r., gdy był dwudziesty w Niżnym Tagile. W sezonie 2013/2014 triumfował podczas Zimowej Uniwersjady na normalnym obiekcie. Na dużej skoczni więcej punktów od niego uzyskał tylko Krzysztof Biegun.
Złoty medal Uniwersjady zdobył także kolejny z prezentowanych skoczków.
Kang Chil-Ku (1984)
Najmłodszy ze słynnej czwórki Koreańczyków startującej w takim samym składzie podczas międzynarodowych konkursów drużynowych w latach 1999-2016. Zakończył karierę jednak najwcześniej z tego grona. Raz zdobył punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. 30 listopada 2003 roku zajął 29. miejsce w Kuusamo. Rok 2003 był najlepszym w jego karierze. Zdobył wtedy złoty medal Uniwersjady w Tarvisio na normalnej skoczni. Na dużej skoczni przed reprezentantem Korei Południowej uplasował się jedynie Jernej Damjan.
Początków pracy trenera Łukasza Kruczka z reprezentacją Włoch nie doczekał jako aktywny zawodnik Andrea Morassi (1988). W 2006 roku zdobył brązowy medal mistrzostw świata juniorów. Przed nim znaleźli się wtedy tylko Gregor Schlierenzauer oraz Jurij Tepes. 28 stycznia 2007 roku zajął trzecie miejsce w konkursie Pucharu Świata w Oberstdorfie. Później jeszcze dwukrotnie uplasował się w czołowej dziesiątce - dwa razy w sezonie 2011/2012. W Lillehammer sklasyfikowano go na ósmej pozycji, a po pierwszej serii zajmował niespodziewanie drugą lokatę. W Harrachovie miał siódmy wynik.
Zakończył karierę w marcu 2016 roku na mamuciej skoczniej w Planicy. W pierwszym konkursie był 52. w gronie 63 startujących. Wtedy do rywalizacji dopuszczono wszystkich zgłoszonych zawodników. Następnego dnia kwalifikacje już rozegrano, a Morassi nie zakwalifikował się do pierwszej rundy. W ostatnim sezonie, przed zawodami w Planicy nie startował w PŚ, pojawiał się tylko w Pucharze Kontynentalnym i Pucharze FIS. W PK 2015/2016 zaliczył 5 konkursów, ale nie zdobył punktów do klasyfikacji generalnej.
Aktywnym skoczkiem narciarskim nie jest już również Nick Alexander (1988). Reprezentant Stanów Zjednoczonych 1 lutego 2015 roku zajął 27. lokatę w Willingen. W Niemczech uzyskał swój najlepszy wynik nie tylko w Pucharze Świata, ale i Pucharze Kontynentalnym. 26 stycznia 2013 roku stanął na trzecim stopniu podium w Titisee-Neustadt. W swoim ostatnim sezonie najbliżej zdobycia punktów PŚ był w Engelbergu, gdzie został sklasyfikowany na 36. miejscu.