65. TCS: zobacz którzy skoczkowie mogą sprawić niespodziankę. Polak jest w tym gronie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Domen Prevc, Daniel Andre Tande, Kamil Stoch, Michael Hayboeck, Stefan Kraft i Maciej Kot - tych skoczków wymienia się jako faworytów 65. TCS. WP SportoweFakty wytypowały jeszcze 4 skoczków, w tym kolejnego Polaka, którzy mogą sprawić niespodziankę.

1
/ 4

Patrząc na obecną formę cieszynianina, tym trudniej uwierzyć, że jeszcze w Letnim Grand Prix 29-latek męczył się na skoczni. Tamte problemy były jednak fundamentem pod obecną formę nowego mistrza Polski, ponieważ wynikały ze zmiany sylwetki dojazdowej.

Stefan Horngacher, nowy trener Polaków, postawił ultimatum. Albo Piotr Żyła zrezygnuje z garbika i fajeczki, albo pożegna się z pierwszą kadrą. Słowa Austriaka, w odróżnieniu od próśb Adama Małysza czy byłego trenera Polaków Łukasza Kruczka, przyniosły spodziewane efekty.

Cieszynianin zmieniłem sylwetkę dojazdową. Co prawda na efekty tego trzeba było długo poczekać, ale gdy już są zauważalne, to Polaka możemy zaliczyć do grona czarnych koni 65. Turnieju Czterech Skoczni.

W wygranych mistrzostwach Polski w Zakopanem Żyła pokazał, że stać go na równe i dalekie skoki. Co więcej już w Lillehammer i Engelbergu podczas zawodów PŚ w skokach, główny zainteresowany skakał daleko i przede wszystkim równo, a to jeden z kluczowych warunków potrzebnych do osiągnięcia sukcesu w niemiecko-austriackim Turnieju.

Dziewiąte miejsce w ostatnim konkursie pucharowym w Engelbergu i tytuł zimowego mistrza kraju to zapowiedź, że najmocniejsi skoczkowie nie mogą przejść obojętnie obok nazwiska Żyły w 65. edycji TCS. Kto jeszcze może zaskoczyć głównych faworytów? Zapraszamy na kolejny slajd.

2
/ 4

Po zawodach w Engelbergu Austriacy z dużymi nadziejami czekają na 65. Turniej Czterech Skoczni. W gronie poważnych faworytów do końcowego zwycięstwa są Michael Hayboeck i Stefan Kraft, ale kibice i obserwatorzy powinni zwrócić uwagę także na Andreasa Koflera.

Po słabszych sezonach wicemistrz olimpijski z Turynu znów niektórymi skokami zachwyca na skoczni. Tak było chociażby w sobotnim konkursie pucharowym w Engelbergu, gdy po świetnym drugim skoku (139,5 metra) Austriak awansował z 10. na 3. miejsce.

Po tej próbie Adam Małysz, dyrektor-koordynator polskiej reprezentacji skoczków stwierdził nawet, że znalazł u Koflera coś nowego w sprzęcie, co może mu pozwalać uzyskiwać tak dobre odległości.

Na razie temat jednak ucichł, ale pewne jest jedno - Austriak wie jak wygrywać Turniej Czterech Skoczni, bowiem triumfował w tych zawodach w 2010 roku. Jego obecna forma sprawia, że powtórka po siedmiu latach wcale nie jest wykluczona.

Austriacy mogą nadzieje upatrywać jeszcze w jednym skoczku. O kim mowa? Zapraszamy na następny slajd.

3
/ 4

W bieżącym sezonie 31-latek obok Koflera jest największym zaskoczeniem w austriackiej kadrze. Fettner wysoką formę zasygnalizował już pod koniec Letniego Grand Prix, gdy zajmował miejsca w czołówce konkursów, a do tego wygrał mistrzostwa swojego kraju.

Dobrą dyspozycję z tego okresu podopieczny Heinza Kuttina przeniósł także na początek PŚ w skokach. W 7 indywidualnych konkursach sezonu 2016/2017 Fettner pięć razy był w czołowej dziesiątce, w tym raz na podium (3. miejsce w drugich zawodach w fińskim Kuusamo).

Tuż przed rozpoczęciem 65. Turnieju Czterech Skoczni 31-letni zawodnik potwierdził, że utrzymuje cały czas wysoką formę. 4. miejsce w Engelbergu to zapowiedź, iż na niemieckich i austriackich obiektach Austriak będzie się liczył w walce z najlepszymi.

Z kolei po raz pierwszy od lat niemiecki skoczek jest wymieniany dopiero w drugim szeregu wśród faworytów Turnieju Czterech Skoczni. Na następnej slajdzie opisujemy tego kandydata.

4
/ 4

Sprawdziły się słowa ekspertów o tym, że braki treningowe, spowodowane artroskopią biodra, odbiją się na formie Severina Freunda w trakcie sezonu. Rzeczywiście po piorunującym początku (zwycięstwo w drugim konkursie w Kuusamo) Niemiec zdecydowanie spuścił z tonu i ma problemy z awansem do czołowej dziesiątki poszczególnych zawodów PŚ w skokach.

Z konkursu na konkurs coraz lepiej skacze natomiast Richard Freitag, ale jest jeszcze jeden niemiecki skoczek, na którego rywale muszą zwrócić uwagę. Mowa o Markusie Eisenbichlerze. Latem 25-letni skoczek w wielkim stylu wygrał Letni Puchar Kontynentalny.

Podobnie jak Fettner Niemiec potrafił wysoką formę przenieść także na zimowy sezon. W pamiętnym konkursie dla Polaków w Lillehammer, gdy wygrał Kamil Stoch przed Maciejem Kotem, Eisenbichler był trzeci. Z czołówki nie wypadł także w Engelbergu, gdzie zajął 7. i 5. miejsce.

Równa forma podopiecznego Wernera Schustera może zaowocować tym, że to właśnie 25-latek jako jedyny z Niemców włączy się do walki o najwyższe laury w 65. TCS, co jeszcze kilka tygodni temu było mało prawdopodobne.

Pierwszy z czterech konkursów Turnieju odbędzie się w piątek 30 grudnia w Oberstdorfie. Dzień wcześniej zaplanowano na Schattengbergschanze kwalifikacje. Relacja na żywo z całego Turnieju oraz szerokie podsumowanie zawodów na WP SportoweFakty. Pełne transmisje z 65. Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w telewizji Eurosport 1. Oberstdorf 29.12.2016 (czwartek) 14:45 - oficjalny trening (II serie) 16:45 - kwalifikacja (transmisja od 16:30)

30.12.2016 (piątek) 15:15 - seria próbna 16:45 - pierwsza seria konkursowa (transmisja od 16:30)

GA-PA 31.12.2016 (sobota) 11:45 - oficjalny trening (II serie) 14:00 - kwalifikacje (transmisja od 13:45)

01.01.2017 (niedziela) 12:30 - seria próbna 14:00 - pierwsza seria konkursowa (transmisja od 13:45)

Innsbruck 03.01.2017 (wtorek) 11:45 - oficjalny trening 14:00 - kwalifikacje (transmisja od 14:00)

04.01.2017 (środa) 12:30 - seria próbna 14:00 - pierwsza seria konkursowa (transmisja od 14:00)

Bischofshofen 05.01.2017 (czwartek) 14:45 - oficjalny trening 16:45 - kwalifikacje (transmisja od 16:30)

06.01.2017 (piątek) 15:15 - seria próbna 16:45 - pierwsza seria konkursowa (transmisja od 16:30)

[color=black]ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 52. Rafał Kot: cieszy mnie rywalizacja Maćka z Kamilem Stochem [2/3]

[/color]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
piotruspan661
27.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czarny koń ? Górskie wiewiórki są czarne. Będzie czarnym Wiewiórem T.C.S.  
avatar
yes
27.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie ciekawie w TCS. Niespodzianka polega na tym, że jest niespodzianką ;)  
jendrula
27.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiewiór jest nieobliczalny i potrafi zaskoczyć każdego. Powinien i chyba jest wdzięczny Stefanowi Horngacherowi za ultimatum.Jest trochę zwariowany ale i taki jest potrzebny i niech je paprykę Czytaj całość