Halvor Egner Granerud triumfuje w sobotnim konkursie. Niespodziewany przebieg miały te zawody, Eisenbichler wściekły opuścił zeskok. Drugie miejsce dla Daniela Hubera, a trzecie dla Roberta Johanssona. Najlepszy z Polaków, Aleksander Zniszczoł, zajął szóste miejsce. 

Na całe szczęście Niemiec zdołał wylądować na 80 metrze.

Eisenbichler trafił na fatalne warunki i spadł na bulę!

132 metry Graneruda i to on jest nowym liderem.

Daniel Huber uzyskał 133 metry, jest pierwszy.

122 metry Polaka, miał spore problemy tuż po wyjściu z progu.

120,5 metra Klimowa, a przed nami Aleksander Zniszczoł.

W końcu udało się skoczyć Japończykowi - 124 metry.

Wciąż trwa przerwa w konkursie.

Wieje zbyt mocno, Yukiya Sato po raz drugi opuścił belkę startową.

122 metry Jakuba Wolnego w drugiej próbie. Przed nami ostatnia dziesiątka.

Keiichi Sato pierwszym skoczkiem, który w sobotnim konkursie ma dodane punkty za wiatr. Mocno kręci w Niżnym Tagile. Skorzysta na tym z pewnością aktualny lider i nowy rekordzista skoczni, Robert Johansson.

111 metrów Macieja Kota, spadnie w klasyfikacji konkursu.

Zupełnie nieudany skok Tomasza Pilcha w drugiej serii - 96,5 metra.

142,5 metra Roberta Johanssona! Nowy rekord skoczni!

Druga seria rozpoczęła się z trzeciej belki startowej.

Markus Eisenbichler zdecydowanie prowadzi po pierwszej serii konkursu PŚ w Niżnym Tagile. Czwarty jest Aleksander Zniszczoł, a w finale zobaczymy w sumie czterech reprezentantów Polski. Druga seria rozpocznie się o 17:40. 

Znakomita odpowiedź Eisenibchlera - 136,5 metra!

Granerud potwierdza wielką formę - 132,5 metra.

131 metrów Daniela Hubera, jest nowym liderem.

Dziesięciu zawodników do końca pierwszej serii, a na prowadzeniu wciąż Aleksander Zniszczoł.

Po skoku Eriksena awans do finału zapewniony ma Tomasz Pilch.

Jury jednak cofnęło dyskwalifikację Dominika Petera.

121 metrów Pawła Wąska, to może nie dać mu awansu do drugiej serii.

Po słabym skoku Daikiego Ito awans do drugiej serii uzyskał Maciej Kot.

Jury utrzymało trzecią belkę - 123,5 metra uzyskał z niej Maciej Kot.

125 metrów Lindvika z trzeciej belki. Zapewne liczył na więcej. Tymczasem za nieprzepisowy kombinezon zdyskwalifikowany został również Dominik Peter.

128,5 metra Timiego Zajca. A przed nami Marius Lindvik - będzie skakał z trzeciej belki na życzenie trenera Stoeckla.

Hula zdecydowanie słabiej od kolegów z kadry - 117 metrów.

Sadrejew zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.

Klimow również daleko - 132 metry, przedziela Polaków.

Aleksander Zniszczoł osiągnął 131 metrów, brawo! Wychodzi na prowadzenie, dwóch Polaków na czele. 

Dobry skok Tomasza Pilcha - 124 metry.

Kapitalny skok Jakuba Wolnego - 133 metry! Pomógł mu w tym wiatr, blisko 20 punktów odjęte za sprzyjające warunki. 

Konkurs rozpoczął się z czwartej belki startowej.

Oto faworyci bukmacherów w sobotnich zmaganiach.

Skoki narciarskie. Bukmacherzy nie mają wątpliwości. To będzie wielki pojedynek

Przed konkursem odbyła się seria próbna, którą zdominowali Norwegowie. Aż pięciu skoczków tej reprezentacji znalazło się w TOP 6. Najlepszym z Polaków był Aleksander Zniszczoł.

W stawce zobaczymy sześciu Polaków: Jakuba Wolnego, Tomasza Pilcha, Aleksandra Zniszczoła, Stefana Hulę, Macieja Kota oraz Pawła Wąska.

To będą nietypowe zawody, bo na liście startowej jest 48 zawodników. W piątkowych kwalifikacjach udział wzięło 51 skoczków, ale trzech zostało zdyskwalifikowanych za nieprzepisowy kombinezon.

O godzinie 16:30 rozpocznie się czwarty konkurs Pucharu Świata 2020/21 w skokach narciarskich. Tym razem zawodnicy rywalizują w Niżnym Tagile.