A my już dziękujemy za uwagę i zapraszamy na jutrzejsze zmagania. Przypomnijmy, że kwalifikacje rozpoczną się pół godziny po północy, a początek pierwszej serii niedzielnego konkursu przewidziano na 2 w nocy.
1
PŚ w skokach narciarskich: Konkurs indywidualny w Sapporo
21 sty 2023 08:00
Zakończony
| 1. | S. Kraft |  | 283.5 pkt |
| 2. | H. Egner Granerud |  | 277.9 pkt |
| 3. | R. Kobayashi |  | 276.1 pkt |
1 seria
Sobotni konkurs w Sapporo dobiegł końca. Pełną pulę zgarnia Stefan Kraft (283.5 pkt). Drugie miejsce przypadło Halvorowi Egnerowi Granerudowi (277.9 pkt), a podium uzupełnił Ryoyou Kobayashi (276.1), za sprawą kapitalnej drugiej próby. Tuż za czołową trójką sklasyfikowano Dawida Kubackiego (264.8 pkt).
1
1
1
1 seriaTo był dzień Stefana Krafta! 135.5 metra daje mu zwycięstwo w sobotnim konkursie. Austriak miał lepsze warunki od swoich poprzedników. A więc niestety, Dawid Kubacki poza podium.
13
3
2
15
21
1 seriaOdpowiadając na poprzednie pytanie, Granerud sobie poradził. 132 metry lidera kadry Alexandra Stoeckla z mocnym wiatrem w plecy i mamy nowego lidera.
12
11
6
21
100
A Kobayashi oczywiście jest już pewny miejsca na podium.
50
8
9
7
23
Na razie Norweg zobaczył czerwone światło.
53
31
12
15
38
Jak z trudnymi warunkami poradzi sobie Halvor Egner Granerud?
30
11
13
10
30
Peter Prevc lepiej, ale szału nie ma. 119.5 metra Słoweńca.
21
6
7
9
5
1 seriaNiestety, Zniszczoł bardzo krótko. 109 metrów i 22 miejsce.
24
35
5
63
35
A teraz Aleksander Zniszczoł.
50
13
9
13
9
1 seriaTo była dobra próba. 128 metrów z wiatrem w plecy i Kubacki jest drugi, z ponad jedenastopunktową stratą do Ryoyu Kobayashiego.
54
7
7
31
13
Ale najpierw czerwone światło.
8
9
9
17
71
Czas na Dawida Kubackiego.
81
24
6
4
7
1 seriaNo niestety. Tylko 121 metrów Stocha. Polak skakał w najgorszych możliwych warunkach, 7.6 punktu rekompensaty dla zębianina i 5 pozycja. Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, nie jest źle.
17
4
5
48
23
Pora na Kamila Stocha.
74
14
2
2
7
Niewiele lepiej Clemens Aigner. 121.5 metra i 7 pozycja Austriaka.
1
6
2
1
1
Słabo Stephan Leyhe. 117.5 metra daje mu 9 lokatę.
6
8
2
3
Przed nami jeszcze 10 zawodników do zakończenia konkursu.
8
3
Świetnie Ryoyu Kobayashi! 137.5 metra, mamy nowego lidera. Japończyk odleciał mimo wiatru w plecy. Blisko 21 punktów przewagi triumfatora ubiegłorocznego cyklu Pucharu Świata nad drugim Manuelem Fettnerem.
4
4
6
4
5
Jeszcze gorzej Mackenzie Boyd-Clowes. 116 metrów i 13 pozycja Kanadyjczyka.
2
3
6
1
Blisko także Marius Lindvik. 119 metrów nie pozwoli mu utrzymać 13 miejsca, które zajmował po pierwszej serii.
3
4
2
1
2
Nie poradził sobie Ren Nikaido (102 metry). 6.5 punktu rekompensaty za wiatr. Japończyk gorzej trafić chyba nie mógł, patrząc na przebieg dzisiejszego konkursu.
1
2
1
1
2
Słabiutko Philipp Raimund. 115 metrów niemieckiego skoczka w bezwietrznych warunkach.
5
4
1
1
Polak nie nacieszył się zbyt długo prowadzeniem. Na pozycji lidera zmienia go Maneul Fettner. Austriak lądował pół metra bliżej, ale miał trudniejsze warunki.
1
2
1
4
10
1 seriaDaleko. Piotr Żyła skacze 134 metry i obejmuje prowadzenie.
61
17
3
2
1
A teraz pora na Piotra Żyłę.
36
9
3
1
3
Odleciał Zak Mogel. 137.5 metra Słoweńca. Jeśli zdobywać pierwsze punkty Pucharu Świata, to właśnie w takim stylu. Trzeba jednak przyznać, że 21-letni zawodnik trafił na dobre warunki.
1
1
1
1
1
Dobra próba Johanna Andre Forfagna. Norweg obejmuje prowadzenie, za sprawą skoku na odległość 131.5 metra.
1
Na początku drugiej serii nie wieje pod narty i zawodnicy mają kłopoty. Można powiedzieć klasyczne Sapporo. Geiger skoczył 121.5 metra.
1
1
1
Na początek Robert Johannson. 124.5 metra Norwega.
4
1
2
1
1
1 seriaZaczynamy serię finałową.
9
3
1
I tym sposobem pierwsza seria dobiega końca. Najlepszym z Polaków okazał się niespodziewanie Aleksander Zniszczoł, którego sklasyfikowano na 3 pozycji ex aequo z Peterem Prevcem. Piąte miejsce zajmuje Dawid Kubacki, a siódme Kamil Stoch. Z wyraźną przewagą prowadzi Stefan Kraft. Druga seria zapowiada się ciekawie.
13
2
6
3
4
Lepsze warunki niż Kubacki miał Lovro Kos, ale zdało się to na niewiele. 114 metrów dało Słoweńcowi odległe, 43 miejsce.
4
4
2
1
4
Niezły skok Dawida Kubackiego. Biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne, 131.5 metra może cieszyć. Nowotarżanin zajmuje piąte miejsce.
41
21
12
27
41
Teoretycznie jeszcze Lovro Kos, który miał kłopoty z wiązaniami. Niemniej nie wiadomo, czy Słoweniec ostatecznie wystąpi w konkursie.
9
8
19
8
4
Został już tylko Dawid Kubacki.
111
23
9
7
5
129.5 metra Halvora Egnera Graneruda w trudnych warunkach. Norweg jest wiceliderem i traci 10.3 punktu do Stefana Krafta.
9
9
8
4
42
Katastrofa Anze Laniska. 103.5 metra i przedostatnie miejsce Słoweńca. Wiatr z tyłu skoczni pokrzyżował mu szyki.
32
13
40
38
21
Kapitalny skok Stefana Krafta. Austriak lądował na 139 metrze i mamy nowego lidera.
13
8
5
7
45
130 metrów Piotra Żyły przy mocnym wietrze pod narty i 17 lokata.
13
10
9
58
24
Na belce startowej siada Piotr Żyła.
42
10
5
5
4
Dobry skok Kamila Stocha. 131.5 metra daje mu czwarte miejsce.
74
18
4
2
2
Za chwilę Kamil Stoch.
47
11
1
1
1
Słabo skoczył Jan Hoerl. Austriak nie poradził sobie z wiatrem w plecy (111.5 metra) i żegna się z konkursem.
7
2
2
1
Zmienne warunki na Okurayamie. Teraz wieje w plecy. Czerwone światło dla Jana Hoerla.
8
2
5
5
5
Tylko 124 metry Karla Geigera. Niemiec jest w tej chwili 18. Liderem wciąż pozostaje Aleksander Zniszczoł, ex aequo z Peterem Prevcem.
25
12
2
4
2
Czerwone światło dla Andreasa Wellingera.
12
11
3
3
2
Ryoyu Kobayashi skacze 129 metrów w niemal bezwietrznych warunkach, co daje mu w tej chwili szóste miejsce.
9
8
2
5
2
Dobra próba Petera Prevca. Słoweniec skacze 136 metrów i zrównuje się z Aleksandrem Zniszczołem.
4
1
3
8
6
Problemy techniczne Lovro Kosa. Gdy tylko Słoweniec się z nimi upora, usiądzie na belce startowej, ale na razie czas na Johanna Andre Forfanga.
6
1
4
2
Przeciętna próba. 123 metry i Eisenbichler nie może być pewny awansu do drugiej serii. Jest dopiero 4 na liście oczekujących.
3
7
No i czerwone światło dla Markusa Eisenbichlera. Ale Niemiec już ponownie siada na belce.
4
4
1
3
Konkurs przebiega bardzo sprawnie. Do końca pierwszej serii zostało już tylko 20 zawodników.
6
4
1
I nie poradził sobie Giovanni Bresadola. Wiatr całkowicie ucichł. Włochowi odjęto zaledwie 1.2 punktu, ale ze skokiem na odległość 112.5 metra o awansie do drugiej serii może tylko pomarzyć.
2
4
1
Na Okurayamie znowu wieje nieco słabiej.
1
1
4
Nieźle również jego kolega z reprezentacji, Stephan Leyhe. 131 metrów i 3 lokata podopiecznego Stefana Horngachera.
2
1
W drugiej serii melduje się także Philipp Raimund. Niemiec lądował na 128 metrze, co dało mu szóste miejsce.
1
1
Dobra próba Clemensa Aignera. Austriak skacze 134.5 metra. To daje mu drugie miejsce.
3
2
2
1
4
Gregor Deschwanden skacze 127 metrów w niemal bezwietrznych warunkach i kwalifikuje się do serii finałowej. Pierwszym oczekującym jest w tej chwili Estończyk, Artti Aigro.
2
3
3
1
Aleksander Zniszczoł jest już pewny awansu do drugiej serii.
25
12
2
3
2
Wiatr ucichł i nie poradził sobie Junshiro Kobayashi. 116 metrów to raczej za mało, by myśleć o awansie do drugiej serii.
2
6
6
1
Sędziowie ponownie obniżają belkę o jeden stopień po skoku Polaka.
3
1
7
5
11
Ależ skok Aleksandra Zniszczoła! Kapitalna próba, 141 metrów daje mu prowadzenie w konkursie! Brawo.
83
20
9
2
2
Platforma idzie w dół. Jak na razie o jeden stopień.
3
1
1
4
3
Dalekie latanie na Okurayamie. 137.5 metra Mackenziego Boyd-Clowesa. Za chwilę Aleksander Zniszczoł.
1
6
1
Japońscy kibice mają powody do zadowolenia. Kolejna dobra próba reprezentanta Kraju Kwitnącej Wiśni. Ren Nikaido skacze 134 metry i zmienia Mogela na pozycji lidera.
1
2
Nieźle Keiichi Sato. Wiele wskazuje na to, że Japończyk zdobędzie pierwsze w tym sezonie punkty Pucharu Świata. Skok na odległość 131 metrów daje mu drugie miejsce.
1
1
Dobra próba Zaka Mogela. Słoweniec skacze 133 metry i obejmuje prowadzenie.
1
Przyzwoity skok Dominika Petera. Szwajcar jako pierwszy w konkursie ląduje za punktem konstrukcyjnym.
1
1
1
Jak na razie skoczkowie rywalizują w niemal bezwietrznych warunkach, w przeciwieństwie do kwalifikacji, w trakcie których przeważnie wiało pod narty.
1
2
2
2
1
1
2
1
4
2