Żona Piotra Żyły: popłakałam się z radości, nie umiem tego opisać słowami

- Kiedy Piotrek wywalczył drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni, popłakałam się z radości. Nawet nie umiem tego opisać słowami. Nasze dzieci też bardzo to przeżywały. Na co dzień strasznie za nim tęsknią. Nie oglądają całych zawodów, ale mówią: "Mama, zawołaj, jak tata będzie skakał". Są z nim bardzo związani emocjonalnie. To dla nich najlepszy na świecie tata - mówi żona Piotra Żyły - Justyna w rozmowie z reporterem WP SportoweFakty Michałem Bugno.

Komentarze (9)
Seweryn Sewer
14.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
poza tym nie bardzo rozumiem co ma to wspólnego Gadocha był dobrym sportowcem a reprezentację Polski sprzedał. Gdy mu wszyscy mówili że fajeczka nie to to miał ich za idiotów z Małyszem włączn Czytaj całość
avatar
Sławomir Słupski
14.01.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jesteś wspaniałą żoną a to co inni mówią i komentują w nieżyczliwy często uszczypliwy sposób wynika z czystej zawiści ludzkiej. Piotrek jest wspaniałym sportowcem i TY i cała wasza rodzina mu t Czytaj całość
avatar
pepe102
14.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kia, tak właśnie pomyślałem 
Seweryn Sewer
14.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
wzrok żyły mówi o nim wszystko to nie jest dobry człowiek nie zaufał bym mu może dobrze udaje a śmiechem przykrywa się złośliwość co on doprowadził do perfekcji nie umie się bez drwiny wypowie Czytaj całość
avatar
paskal100
14.01.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
miła i nawet ładna kobitka