"Zachwiało mnie". Tego żałuje siostrzeniec Adama Małysza

- Skok w kwalifikacjach był dużo lepszy, niż w seriach próbnych. Brakowało mi energii i musiałem się trochę obudzić. Szkoda lądowania, bo mnie tam zachwiało i straciłem równowagę. Mój upadek to był punkt przełomowy. Ostatnio miałem trochę problemów zdrowotnych, ale wróciłem do siebie i jest dobrze - mówi Tomasz Pilch.

Komentarze (1)
avatar
yes
4.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z TYTUŁU wynika, że o Pilchu piszecie nie jako o zawodniku/skoczku, lecz o rodzinie Małysza. Jest to niesprawiedliwe i nieuczciwe - jeżeli koniecznie trzeba, to można o tym wspomnieć w treści, Czytaj całość