Tak się przechodzi do historii. Zobacz popis Stocha w Bischofshofen (galeria)
Michał Fabian
Ogromna presja ciążyła na Kamilu Stochu podczas ostatniego konkursu 66. Turnieju Czterech Skoczni. Polak miał szansę powtórzyć sukces Svena Hannawalda z 2002 r. i wygrać wszystkie cztery konkursy w jednej edycji. Choć rywale wysoko zawiesili mu poprzeczkę, to zawodnik z Zębu ponownie okazał się najlepszy. Wspomniany Hannawald jako jeden z pierwszych pospieszył mu z gratulacjami. Zobacz zdjęcia z historycznego wieczoru w Austrii.
Polski skoczek dwukrotnie stawał na najwyższym stopniu podium. Najpierw odebrał nagrodę za zwycięstwo w Bischofshofen. Drugi w sobotnim konkursie był Anders Fannemel (z lewej), a trzeci Andreas Wellinger (z prawej).
Na zdjęciu:
Anders Fannemel, Andreas Wellinger, Kamil Stoch
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
Komentarze (0)