Maraton z ACB w Sportklubie rozpocznie się w sobotni wieczór spotkaniem Unicaji z BAXI Manresą. W szeregach gospodarzy powinniśmy zobaczyć w pierwszej piątce Aleksandra Balcerowskiego, który praktycznie we wszystkich tegorocznych spotkaniach jest wiodącą postacią w zespole i jednym z zawodników, dzięki któremu Unicaja ma na koncie cztery zwycięstwa. Bilans ten uzupełniają ponadto trzy porażki, co dla przyzwyczajonej do świetnych występów publiczności w Maladze może być szokujące, z drugiej strony ta sama publika doskonale zdaje sobie też sprawę jak długi jest sezon, o czym boleśnie przekonała się w ubiegłym roku. Wówczas Unicaja przez kilka miesięcy sięgała po kolejne trofea, ale w decydującym momencie, w walce o play-off, w baku ewidentnie zabrakło jej już paliwa.
W bieżącym sezonie ekipa z Malagi rozpoczęła spokojniej, ale też zamierza skończyć efektowniej. Póki co rozkręca się powoli, a już w sobotę jej formę sprawdzi BAXI Manresa, która z bilansem 3-4 zajmuje jedenaste miejsce w tabeli. Katalończycy w tegorocznej kampanii na wyjeździe jeszcze nie wygrali, trzykrotnie pojawiali się w halach rywali i tyleż razy opuszczali je z porażkami. Bardzo prawdopodobne, że w Maladze będą musieli przećwiczyć ten scenariusz jeszcze raz.
Niedzielę z basketem rozpoczniemy od derbów Kraju Basków, w których Baskonia zmierzy się z Surne Bilbao. Obie drużyny przed tą kolejką mogą pochwalić się bilansem 3-4. W przypadku gości to całkiem solidna statystyka, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę ich występy w kilku poprzednich sezonach okraszone walką o utrzymanie w Lidze ACB. Dla Baskonii bilans ten jest już o wiele mniej chwalebny. Drużyna, która od kilku lat regularnie reprezentuje Hiszpanię w Eurolidze i przed startem każdego sezonu zapowiada skok po najważniejsze trofea, znów jest w odwrocie. Pod wodzą Paolo Galbiatiego ma zamiar wrócić na właściwe tory i znów rozdawać karty na krajowym podwórku, na razie jednak wychodzi jej to ze zmiennym szczęściem. Być może jednak Włoch potrzebuje jeszcze chwilę, żeby poukładać właściwie wszystkie elementy baskijskiej układanki.
Jeszcze więcej pracy będzie czekało Xaviego Pascuala, który został właśnie nowym szkoleniowcem Barcelony i w niedzielę po raz pierwszy poprowadzi swój zespół w Lidze ACB w starciu z Dreamland Gran Canarią. Po raz pierwszy od momentu podpisania nowego kontraktu, Pasual w Katalonii jest bowiem świetnie znany, w latach 2004-16 pełnił w „Blaugranie” funkcję trenera – od drużyny B, przez asystenta do samodzielnego szkoleniowca, który poprowadził „Dumę Katalonii” m.in. do triumfu w Eurolidze w sezonie 2009/10. Po odejściu Hiszpan pracował w roli szkoleniowca w Panathinaikosie i Zenicie, ostatecznie zdecydował się wrócić do ojczyzny i podjąć rękawicę wydostania z kryzysu klubu, z którym osiągał największe sukcesy w trenerskiej karierze.
Zadanie będzie czekało go ekstremalnie trudne, co udowodniły ostatnie przygody na trenerskiej ławce w Katalonii Rogera Grimau i Joana Peñarroyi. Obaj przychodzili do Barcelony z wielkimi oczekiwaniami, opuszczali ją jednak pogłębiając klub w coraz większym kryzysie. Czy Pascualowi uda się odmienić ten trend? Jego pierwszym testem będzie potyczka z Dreamland Gran Canarią, ekipą z bilansem 3-4 (takim samym jak „Barca”), która w tym sezonie dwukrotnie już zwyciężała na wyjazdach – z Manresą i Rio Breogan. Powtórzyć taki wynik w Barcelonie będzie ciężko, z drugiej jednak strony, kiedy postarać się o niespodziankę, jeśli nie teraz, gdy drużyna dopiero zaczyna współpracować z nowym szkoleniowcem i na pewno daleka jest od swojej idealnej formy.
Plany transmisyjne Sportklubu z 8. kolejki Ligi ACB:
Unicaja – BAXI Manresa, sobota 22 listopada, godz. 20:00 (na żywo)
Baskonia – Surne Bilbao Basket, niedziela 23 listopada, godz. 12:30 (na żywo)
Dreamland Gran Canaria – FC Barcelona, niedziela 23 listopada, godz. 19.00 (na żywo)
Który z weekendowych meczów w ACB będzie najciekawszy? 
