Decydująca gra! Najlepsi walczą o triumf w ELEAGUE Major Boston 2018!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Helena Kristiansson / Na zdjęciu: rywalizacja e-sportowa
Materiały prasowe / Helena Kristiansson / Na zdjęciu: rywalizacja e-sportowa
zdjęcie autora artykułu

Przed nami ostatni weekend z ELEAGUE Major w Bostonie. Z 24 uczestników, którzy przystąpili do rywalizacji, o końcowy triumf walczy już tylko piątka. Decydujące rozstrzygnięcia imprezy na żywo na kanale Gamer w Twitchu, premiera w Sportklubie.

Milion dolarów – to pula nagród w tegorocznej edycji ELEAGUE Major Boston. Połowę tej kwoty zainkasują zwycięzcy turnieju, finalistom przypadnie w udziale 150 tysięcy dolarów. Zespoły, które zakończą zmagania na półfinałach otrzymają czek na 70 tysięcy. O nagrody te wciąż walczy pięć drużyn, trzy z nich są już pewne gry w półfinałach, o ostatnią przepustkę do tej fazy walczą jeszcze SK Gaming i Fnatic. Awansując do najlepszej ósemki każda z nich nie tylko ma szansę na triumf w Bostonie, ale zyskała też status legend, z automatu kwalifikując się też do kolejnego Majora.

Trzy pierwsze piątkowe ćwierćfinały już za nami. W dwóch triumfowały wyżej rozstawione ekipy, w ostatnim byliśmy świadkami małej niespodzianki. Jako pierwsi awans do najlepszej czwórki wywalczyli zawodnicy FaZe Clan, którzy wygrali 2:0 z mousesports. W takim samym stosunku ukraiński Natus Vincere odprawił z kwitkiem jedną z największych niespodzianek Majora w Bostonie, Quantum Bellator Fire. W kończącym piątkową sesję spotkaniu faworyzowane G2 Esports, w którym wielu widziało przyszłych triumfatorów imprezy, musiało przełknąć gorycz porażki. Francuski team przegrał bowiem z Cloud9 0:2.

Od pierwszego dnia rywalizacji cały turniej widzowie w naszym kraju mogą śledzić na kanale Gamer w serwisie Twitch. Wszystkie mecze komentują: Olek „vuzzey” Kłos i Adam „destru” Gil oraz Łukasz „prawus” Ganczewski i Paweł „saju” Pawelczak. Dodatkowo na dwa ostatnie dni turnieju (27-28 stycznia) skład ten wzmocni znany komentator i trener, Kuba „KubiK” Kubiak, a w przerwach między meczami analizę spotkań wspólnie z jednym z komentatorów przeprowadzi Mateusz „Pago” Pągowski, jeden z najpopularniejszych influencerów CS w Polsce, którego kanał znajduje się w Top 10 polskiego Twitcha.

Transmisje na Twitchu cieszą się ogromnym zainteresowaniem kibiców, tylko przez pierwszy weekend nadawania profil Gamer odwiedziło ponad 200 tysięcy unikalnych użytkowników, a po dwóch fazach turnieju kanał zanotował ponad 1,6 miliona odsłon. Partnerami internetowej transmisji są wspierająca polskich fanów esportu i dostarczająca im jedzenie podczas meczów platforma Pyszne.pl oraz Bank BGŻ BNP Paribas, oferujący młodym konto za zero złotych z możliwością zwrotu do 300 zł za płatności mobilne z aplikacją GOmobile. Obie firmy od dawna patronują rozwojowi esportu, wspierając tym samym młodych w rozwijaniu ich pasji.

Sobota w Bostonie rozpocznie się od ostatniego ćwierćfinału SK Gaming - Fnatic (godz. 16.00). Bezpośrednio po nim (początek planowanej transmisji o godz. 18.30) odbędzie się pierwsze spotkanie półfinałowe: FaZe Clan - Natus Vincere, a jako ostatni mecz dnia zaplanowano drugi półfinał, w którym Cloud9 zmierzy się ze zwycięzcą dzisiejszego ćwierćfinału (na żywo o godz. 21.00). Zwycięzcy obu półfinałów uzyskają promocję do decydującej rozrywki ELEAGUE Major Boston. Wielki finał odbędzie się w niedzielę o godz. 16.00. Wszystkie spotkania na żywo i z polskim komentarzem wyłącznie na kanale Gamer w serwisie Twitch. ZOBACZ WIDEO:

Najlepsze akcje Virtus.pro w meczu z Quantum Bellator Fire

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Kto zwycięży w ELEAGUE Major Boston 2018?
FaZe Clan
Natus Vincere
Cloud9
SK Gaming
Fnatic
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)