W latach 80. ubiegłego wieku Eric Bristow uchodził za jednego z najlepszych i najbardziej utytułowanych darterów globu. Urodzony w Londynie zawodnik w latach 1980-86 pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo świata federacji BDO, tyleż razy wystąpił też w finale tej imprezy, po raz ostatni w 1991 roku. Anglik miał też w dorobku pięć triumfów w World Masters, a w sumie wygrał ponad 70 prestiżowych turniejów. Uznawany jest też za odkrywcę talentu Phila Taylora. To on w 1980 roku wypatrzył go na jednym z turniejów i zapewnił mu 10 tysięcy funtów kredytu na dalszy trening i starty w turniejach. Nie podejrzewał zapewne wówczas, że realnie wpłynął na rozwój kariery najbardziej utytułowanego dartera w historii.
Bristow znany był ze swojego trudnego i niezwykle kontrowersyjnego charakteru. Po zakończeniu profesjonalnej kariery został telewizyjnym ekspertem, świat mediów szybko zrezygnował z jego usług. W 2012 roku w mało pochlebny sposób wypowiadał się bowiem o piłkarzach, którzy byli molestowani w dzieciństwie. Anglik twierdził, że skoro po osiągnięciu pełnoletności nie potrafią oni poradzić sobie ze swoimi dawnymi oprawcami, nie zasługują na to, aby być mężczyznami. Po tej wypowiedzi szybko zniknął z telewizyjnych ekranów.
Pięciokrotny mistrz świata zmarł nagle podczas zawodów Premier League Darts w Liverpoolu. W pewnym momencie meczu pomiędzy Peterem Wrightem i Darylem Gurneyem zasłabł i mimo wielokrotnych prób reanimacji, nie odzyskał już przytomności. Oficjalną przyczyną śmierci, podaną do mediów, był zawał serca. 60-letni „The Crafty Cockney” był kawalerem Orderu Imperium Brytyjskiego, a w 2005 roku wprowadzony został do PDC Hall of Frame.
ZOBACZ WIDEO: Hattrick van Gerwena