Prezydent Poznania chce bić się z Czarnkiem. "On jest utyty i gruby"

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zadeklarował w rozmowie z Polsatem News, że jest gotowy na to, by wejść do ringu z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. Stwierdził, że "urwałby mu głowę".

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Jacek Jaśkowiak Getty Images / NurPhoto / Na zdjęciu: Jacek Jaśkowiak
Słowa prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka trzeba oczywiście traktować z przymrużeniem oka, choć faktem jest, że trenuje boks i ma na koncie amatorskie walki, z których dochód trafiał na cele charytatywne.

W rozmowie z Polsatem News Jaśkowiak nie ukrywał niechęci do ministra edukacji Przemysława Czarnka. W trakcie programu Bogdan Rymanowski zaproponował w związku z tym, by zmierzył się z przedstawicielem rządu "w studiu telewizyjnym lub na ringu".

- Na ringu urwałbym Czarnkowi głowę, widać, jaki on jest utyty i gruby. Naprawdę panie Czarnek, jak pan chce, w każdej chwili mogę przyjechać do Warszawy, na ile rund pan chce. Założę się, że pan nie wytrzyma - podkreślił Jaśkowiak na wizji.

Jacek Jaśkowiak od najmłodszych lat był bardzo usportowiony. Trenował m.in. wioślarstwo, judo, boks czy biegi długodystansowe.

Jeżeli chodzi o sporty walki, to towarzysko mierzył się między innymi z Arturem Szpilką, Dariuszem Michalczewskim, Przemysławem Saletą czy Tadeuszem Michalikiem. W ramach aukcji WOŚP można było wylicytować trening z Jaśkowiakiem.

Zobacz także:
"Pupilek Kadyrowa" poleciał do Rosji. Tam skonfiskowano mu paszport
Rekordowa liczba zawodników zawalczy na 5. Mistrzostwach MMA w Gliwicach

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×