Dopiero to ujawniono. "Murański mówił, że nie daje sobie z tym rady"

Instagram / arkadiusz_tancula / Na zdjęciu: Mateusz Murański, Arkadiusz Tańcula
Instagram / arkadiusz_tancula / Na zdjęciu: Mateusz Murański, Arkadiusz Tańcula

Arkadiusz Tańcula pożegnał w mediach społecznościowych Mateusza Murańskiego. Zdradził też, że "Muran" nie radził sobie z hejtem w sieci.

"Kawał historii za nami... Spoczywaj w pokoju" - takim słowami na Instagramie (patrz poniżej) Arkadiusz Tańcula pożegnał Mateusza Murańskiego, którego ciało odnaleziono w środę (8 lutego).

Prokuratura wykluczyła udział osób trzecich, a przyczyna śmierci aktora i gwiazdy gal freak-fightowych zostanie ustalona w trakcie sekcji zwłok (więcej TUTAJ).

Tańcula, dwukrotny przeciwnik Murańskiego na galach Fame MMA, a także dawny przyjaciel z serialu pt. "Lombard. Życie pod zastaw", w relacji na InstaStories odniósł się do tragicznej wiadomości.

- Bardzo mnie to poruszyło. Jestem w szoku, w ogóle nie wiem co powiedzieć. Jeszcze kilka dni temu pisaliśmy. (...) Pogadaliśmy, zaprosiłem go do mojego nowego programu, mieliśmy powspominać. (...) A teraz taka informacja - powiedział.

34-latek dodał, że jego zdaniem "Muran" jest ofiarą hejtu w sieci. - Słuchajcie! To jest kolejna ofiara hejtu w internecie po Dawidzie Ozdobie. On mi już po naszej walce (zmierzyli się na gali Fame MMA 10 w maju 2021 r. i Fame MMA 15 w sierpniu 2022 r.) mówił, że nie daje sobie rady z hejtem - wyjawił Tańcula.

ZOBACZ WIDEO: Gorące komentarze w sieci po hicie KSW. Mamy odpowiedź Radka Paczuskiego

Zobacz:
Poruszenie po śmierci Mateusza Murańskiego. Lawina wpisów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty